Dawid Kubacki

i

Autor: Cyfra Sport Dawid Kubacki

Dawid Kubacki okropnie skrzywdzony w Oslo? Rozpętała się burza, wszyscy widzieli to jak na dłoni

2022-03-05 20:48

Kolejny konkurs Pucharu Świata w tym sezonie zakończył się bez reprezentanta Polski w czołowej dziesiątce. Sporą szansę na dobrą lokatę zmarnował Dawid Kubacki, który po pierwszej serii zajmował czwartą lokatę. W rundzie finałowej zabrakło i szczęścia i chwili cierpliwości sędziów. Niektórzy kibice uważają, że Kubacki został puszczony na stracenie w fatalnych warunkach.

Choć w postawie biało-czerwonych widać zdecydowaną poprawę w stosunku do pierwszej części sezonu, wciąż kibice nie mogą się doczekać na wyniki, do jakich zostali przyzwyczajeni w ostatnich latach. Wydawało się, że blisko podium dla Polaka jest w sobotnim konkursie indywidualnym w Oslo. W pierwszej serii świetnie zaprezentował się Dawid Kubacki.

Apoloniusz Tajner chciał podjąć radykalne kroki. Była interwencja ministra, wszystko się wydało

Kubacki skrzywdzony? Szansa przeszła koło nosa

Mistrz świata z Seefeld skoczył 130 metrów i z niewielką starta do podium zajmował czwartą lokatę. Wydawało się, że Kubacki w rundzie finałowej przypuści atak na miejsca w czołowej trójce. Niestety drugi skok nie był już tak udany jak pierwszy, a mówiąc dokładniej, Kubacki wylądował prawie jedenaście metrów bliżej, co przekreśliło jego szanse na dobry wynik.

Zaprzepaszczona szansa Dawida Kubackiego. Oslo zdobyte przez Mariusa Lindvika, Stoch najlepszy z Polaków

Sam skoczek nie był zadowolony ze swojej próby, ale można było mieć zastrzeżenia co do decyzji sędziów. Przed próbą Polaka wiatr zdecydowanie się wzmógł i na wykresach widać było, że wieje w plecy. Tuż po wyjściu z progu widać było, jak rzuciło nartami Kubackiego i przełożyło się to na słabą odległość i w konsekwencji odległe miejsce.

Sonda
Czy skoczkowie powinni być puszczani w bardziej sprawiedliwych warunkach pogodowych?

Sędziowie puścili Kubackiego na stracenie? Rozpętała się burza

Wielu kibiców na Twitterze uważało, że sędziowie mogli się chwilę wstrzymać. - No to Kubacki puszczony na stracenie niestety... Dlaczego? Przecież od razu było widać, że szans nie ma - czytamy we wpisie Piotra Majchrzaka ze sport.pl. W bardzo podobnym tonie wypowiedział się sam Kubacki po konkursie. - Z werbalną reakcją muszę się trochę powstrzymywać. No cóż... Niezbyt przyfarciłem do warunków w drugiej serii - powiedział na antenie Eurosportu.

- Nie chcieli troszeczkę poczekać. Zaraz za progiem dość mocny podmuch z tyłu, narty w dół. No i wtedy pozostaje tylko wyczekać, kiedy narty dostaną trochę oporu, ale na tym się dużo traci. No i straciłem tych dużo metrów - powiedział skoczek. W ogólnym rozrachunku Kubacki jest jednak zadowolony ze swoich skoków i wierzy, że będzie jeszcze lepiej.

Najnowsze