Już przed Świętami Bożego Narodzenia Dawid Kubacki wiedział, że końcówka roku będzie bardzo ważnym okresem w jego życiu, co niejednokrotnie zaznaczał w kolejnych rozmowach. Wszystko przez datę porodu jego córki, która miała przyjść na świat właśnie w okresie świąteczno-noworocznym. Niedawno narodzonej Zuzannie nie spieszyło się jednak do rodziców, przez co polski skoczek wyruszył na Turniej Czterech Skoczni. Kolejne zawody sprawiały, że Kubacki nie był w stanie nacieszyć się rodziną, rywalizując w tym czasie na kolejnych obiektach. Po 69. edycji turnieju, a także dwóch kolejnych konkursach w niemieckim Titisee-Neustadt, skoczek mógł wreszcie wrócić do domu i spędzić czas z najbliższymi.
Po trudnych kilkunastu dniach, podczas których polscy skoczkowie rywalizowali w Niemczech i Austrii, Kubacki w końcu mógł wrócić do domu. Jego żona Marta zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie ich śpiącej córki. - Po długim witaniu z tatą można w końcu smacznie spać - napisała na Instagramie zona skoczka Marta. Dawid Kubacki udostępnił to zdjęcie również na swoim profilu, dopisując "Finally home", czyli "wreszcie w domu".
Mariusz Pudzianowski pokazał wielkie piersi. "SUTY jak WENTYLE OD STARA"