Kamil Stoch nie jedzie na mistrzostwa świata! Thomas Thurnbichler wybrał kadrę reprezentującą Polskę
- Thomas Thurnbichler wybrał skład Polski na MŚ w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Polskę reprezentować będą: Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Piotr Żyła - czytamy w komunikacie, jaki we wtorek 18 lutego, równo o 13:30 opublikował Polski Związek Narciarski.
Dobre skoki Kamila Stocha podczas ostatnich zawodów Pucharu Świata w Sapporo nie wystarczyły do tego, aby wskoczyć w ostatniej chwili do kadry na mistrzostwa świata. Jeszcze przed podaniem tej informacji, Michal Doleżal był pytany przez dziennikarza "skijumping.pl" o sytuację skoczka z Zębu i uciął temat odpowiadając, że decyzja ta nie zależy od niego. PZN informując o tym, którzy skoczkowie wybiorą się do Norwegii postanowił od razu umieścić także uzasadnienie wyborów austriackiego trenera.
Dramat Kamila Stocha! Już niczego nie da się zrobić. Zapadła nieodwracalna decyzja
- Decyzja o składzie na MŚ została podjęta na podstawie rankingu z Pucharu Świata oraz najlepszego indywidualnego wyniku w sezonie. Kamil Stoch pokazał pewną poprawę w Sapporo, ale w rzeczywistości inni zawodnicy osiągnęli lepsze indywidualne wyniki w sezonie i znajdują się przed nim w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Poinformowałem Kamila o decyzji i powiedziałem mu, aby kontynuował treningi, ponieważ po mistrzostwach świata nadal istnieje szansa na zakwalifikowanie się do drużyny na ostatnią część sezonu. - czytamy w komunikacie.
Zdziwienie części kibiców może budzić obecność w kadrze "Wiewióra", który również nie błyszczy wysoką formą, ale i tę kwestię postanowił od razu wyjaśnić trener reprezentacji Polski.
- Piotr Żyła jest obrońcą tytułu na małej skoczni, dlatego znalazł się w kadrze na mistrzostwa. Powodem, dla którego zabieramy pięciu zawodników, jest to, że sztab trenerski chce stworzyć atmosferę pracy bez nadmiernej rywalizacji wewnętrznej. Poziom stresu na tak dużej imprezie i tak jest już wystarczająco wysoki - mówi Thomas Thurnbichler.
Komunikat Polskiego Związku Narciarskiego natychmiast wywołał mieszane uczucia fanów skoków narciarskich, którzy zaczęli wskazywać w sekcji komentarzy chociażby to, że ich zdaniem Kamil Stoch na pewno nie zaprezentowałby się gorzej niż Jakub Wolny. Nie zabrakło jednak również mocniejszych teorii na temat absencji skoczka z Zębu. - To jest zemsta za to, że Stoch nie chciał z nim trenować i tyle w temacie - napisał jeden z internautów.