Kamil Stoch w ostatniej fazie sezonu 2021/2022 skacze lepiej niż na początku, ale wciąż brakuje mu regularności. Najboleśniej o jej braku przekonaliśmy się w ostatnim konkursie Raw Air, gdzie Polak prowadził po pierwszej serii konkursu, by po drugim skoku wypaść nie tylko poza podium, ale też poza pierwszą dziesiątkę. Te bolesne dla zawodnika i kibiców wydarzenia mogę jednak odjeść w niepamięć, jeśli Kamil Stoch odniesie sukces na zbliżających się mistrzostwach świata w lotach narciarskich. O triumf będzie jednak trudno, a o tym, co jest największą bolączką skoczka z Zębu, jasno wypowiedział się ekspert Eurosportu, Jakub Kot.
Austriacy rządzili w kwalifikacjach MŚ w lotach w Vikersund. Awans Polaków, są powody do niepokoju
Kamil Stoch ma poważny problem. Ostatni moment na dobre wyniki w sezonie
Nie ma się co oszukiwać, że Polak będzie jednym z głównych faworytów do złota. Skoki w Raw Air pokazały jednak, że może on szybko nawiązać walkę z czołówką, jeśli ustabilizuje swoje wahania formy. Jakub Kto zwrócił uwagę na fakt, że Polakowi brakuje automatyzmu potrzebnego do osiągania najlepszych wyników. – Widać, że Kamilowi w tym sezonie nie jest łatwo na skoczni robić swoje. Kiedy jest się w najwyższej formie, to pojawia się automatyzm. U Kamila tego automatyzmu nie ma i stąd tak różne skoki. Te najlepsze świadczą o ciągle wysokim poziomie jego skoków, natomiast brakuje stabilizacji – mówi ekspert Eurosportu cytowany przez portal WP SportoweFakty.
Wyszło na jaw, kim był dziadek Adama Małysza. Wnuk musiał patrzeć w niego jak w obraz!
Kot przy okazji wskazał zawodnika, który jego zdaniem ma największe szanse na zwycięstwo. Podkreślił jednak, że po tak nieprzewidywalnym sezonie trudno coś powiedzieć na pewno. – Faworytem mistrzostw jest teoretycznie Stefan Kraft, ostatnio skakał bardzo dobrze. Sezon jest jednak nieprzewidywalny, więc nie zdziwię się, jak wygra ktoś inny. Stawka jest wyrównana i będzie liczyło się dużo skoczków – dodał były skoczek.