Adam Małysz to człowiek bardzo rodzinny i powszechnie o tym wiadomo. "Orzeł z Wisły" od lat związany jest z Izabelą Małysz, a małżeństwo doczekało się córki Karoliny, która nie tak dawno wzięła ślub. Na weselu bawiła się cała rodzina i atmosfera była wspaniała. Nie jest tajemnicą, że Małysz jest również mocno związany z rodzicami. Gdy osiągał największe sukcesy, jego rodzice nie ukrywali dumy, a na telewizyjnych przekazach widać było ogromne wzruszenie. Od najmłodszych lat Małysz miał ogromne wsparcie w domu. Choć w pewnym momencie jego kariera nie szła pomyślnie, to najbliżsi wciąż w niego wierzyli. Ojciec "Orła z Wisły" zaznaczył swojego czasu, że jego syn był w zasadzie skazany na skoki narciarskie ze względu na więzy rodzinne. Szczególnie ciekawie jawi się tutaj postać dziadka Małysza.
Apoloniusz Tajner drżał ze strachu. Wściekli Niemcy atakowali z każdej strony, co za skandal!
Kim był dziadek Adama Małysza?
Adam Małysz i jego rodzina przez lata udzielili mnóstwa wywiadów. Przeróżne redakcje ciągnęły do Wisły, żeby zadać swoje pytania skoczkowi, jego żonie lub rodzicom. Do dzisiaj kilka z tych rozmów jest ciepło wspominana. Ciekawą sprawę poruszył ojciec Małysza w rozmowie z portalem sport.pl. Jan Małysz postanowił opowiedzieć więcej o rodzinnych zajęciach starszych członków rodziny legendy rodzimego sportu.
Okazało się, że sport od zawsze był obecny w domu Małyszów. Oczywiście jak na górali przystało, w zasadzie wszyscy jeździli na nartach. Okazało się, że dziadek Adama Małysza także uprawiał skoki narciarskie! - Sport miał w genach. Dziadek też skakał - zaczął opowieść tata byłego skoczka, za chwilę odnosząc się do innych mężczyzn w rodzie Małyszów.
Adam Małysz z gorącym apelem do fanów. Sytuacja jest poważna, będą mieli czas tylko do poniedziałku
Adam Małysz był skazany na skoki narciarskie?
Wygląda na to, że Adam Małysz, choć w pewnym momencie znalazł się na sportowym zakręcie, był skazany na skoki narciarskie. Jego ambicja wzięła górą i po kryzysie jego talent po prostu eksplodował. - Ja byłem kierowcą w klubie, także ze skokami również miałem sporo wspólnego. A wujek, Jasio Szturc, to też były zawodnik, a teraz trener - kontynuował opowieść o rodzinnych zajęciach Jan Małysz.