Pech w ostatnich tygodniach nie omijał polskiej kadry skoczków narciarskich. Żelazna trójka, a więc Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła zmagali się (albo nadal zmagają się z problemami), które mogą wpłynąć na ich postawę podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. W pewnym momencie najniebezpieczniej wyglądała sytuacja skoczka z Zębu.
Apoloniusz Tajner zdradził, czy Piotr Żyła wyrobi się na igrzyska. Jasna deklaracja prezesa PZN
Stoch wrócił do skakania. Lekarz kadry zabrał głos
Trzykrotny mistrz olimpijski na parę dni przed zawodami Pucharu Świata w Zakopanem na rozgrzewce doznał kontuzji stawu skokowego. Początkowo docierały do nas informacje, że uraz nie jest aż tak poważny, ale szybko okazało się, ze istnieje realne zagrożenie występu na igrzyskach. Na szczęście najgorszy scenariusz się nie sprawdził.
Rywale polskich skoczków już tego nie ukrywają. Wyłożyli karty na stół, gwiazdy ruszą po medale
Stoch co prawda musiał odpuścić zawody na Wielkiej Krokwi oraz w ostatni weekend w Titisee-Neustadt, ale co najważniejsze, wrócił już do skakania. W niedzielę brał udział w treningu. Istotnym było, jak pierwsze próby wytrzyma kontuzjowana kostka. Doktor Aleksander Winiarski w rozmowie z Interią.pl zdradził, jak przedstawia się sytuacja.
Zobacz w poniższej galerii, jak mieszka Kamil Stoch
Istotne informacje o zdrowiu Stocha. Kluczowa sprawa
- Rozmawiałem potem z fizjoterapeutą i trenerem Doleżalem. Nie pytałem o to jak daleko skakał Kamil, ale jak to zniosła wyleczona noga. Wygląda na to, że dobrze, choć wstrzymałbym się z ogłaszaniem, że Stoch jest już w 100 procentach zdrowy - powiedział Winiarski. Zdradził również, jak przedstawia się sytuacja Dawida Kubackiego.
Mistrz świata przez ostatnie dni przebywał na izolacji. - Co do Dawida, zakażenie nie pozostawiło śladów. Chorował bez objawów. Trenuje normalnie. Razem z Kamilem, Stefanem Hulą i Pawłem Wąskiem pojadą na zawody do Willingen, a następnego dnia do Pekinu - wyjawił lekarz kadry skoczków.