Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki - to zawodnicy, którzy w Pucharze Świata w skokach narciarskich od lat należą do czołówki. Co prawda zdarzały się załamania formy, ale polska wielka trójka wciąż udowadnia, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Biało-czerwoni w minionym sezonie ponownie dawali sporo radości kibicom i często liczyli się w walce o najwyższe cele. Choćby Piotr Żyła obronił tytuł mistrza świata na skoczni normalnej.
Polscy skoczkowie znaleźli się na celowniku władz! Zbliża się koniec skoków, jakie znamy
Małysz o przyszłości skoków
Wciąż jednak nie brakuje pytań, co będzie, gdy czołowa polska trójka zdecyduje się zakończyć kariery. Nadal nie widać zawodnika, który już teraz miałby wbić się do światowej czołówki i rywalizować z najlepszymi. Problem ten wraca jak bumerang i nadal nie widać jednoznacznej odpowiedzi. O kwestię przyszłości polskich skoków w rozmowie z TVP zapytany został Adam Małysz, prezes PZN. - O przyszłość polskich skoków się nie martwię, bo wiem, że są młodzi zawodnicy - zaczął legendarny skoczek.
Małysz pełen nadziei
- Jest i Kacper Juroszek i Jasiek Habdas. Mamy również Pawła Wąska, który pokazał się z jak najlepszej strony i sporo punktował. Jest jeszcze Tomasz Pilch, który wygrywał między innymi Puchar Kontynentalny, także myślę, że jest sporo młodych zawodników. Muszą oni dostać jednak dobry bodziec i mocno pracować. Po ostatnich rozmowach z Thurnbichlerem jest duży nacisk, żeby młodych skoczków popchnąć, aby robili duże postępy i liczę na to, że będzie to funkcjonowało - przyznał prezes PZN.
Listen on Spreaker.