Justyna Kowalczyk

i

Autor: ARTUR HOJNY SE / EAST NEWS Justyna Kowalczyk

Justyna Kowalczyk nie zamierzała gryźć się w język. Dojdzie do drastycznego rozwiązania? Ostra zapowiedź

2022-07-07 9:25

Justyna Kowalczyk w karierze sportowej widziała tak naprawdę wszystko. Jej doświadczenie jest ogromne i mogłoby przełożyć się na rozwój niejednej dyscypliny sportu. Wielka mistrzyni pełni obecnie funkcję dyrektora sportowego w Polskim Związku Biathlonu, ale niewykluczone, że niebawem się to zmieni. Kowalczyk w ostrych słowach skomentowała to, co dzieje się w organizacji.

Justyna Kowalczyk dzięki swoim niebywałym osiągnięciom w biegach narciarskich na zawsze zapisała się w historii polskiego sportu. Dwukrotna mistrzyni olimpijska karierę zakończyła już kilka lat temu, ale wciąż pozostaje aktywną osobą w sporcie. Jeszcze jakiś czas temu pracowała z kadrą biegaczek narciarskich, ale postanowiła zmienić dyscyplinę.

Kamil Stoch zdradził sekret. Opowiedział o szczegółach pracy, jako skoczek ma do tego pełne prawo

Kowalczyk zdecyduje się na drastyczne rozwiązanie? Ostre słowa

Od półtora roku jest dyrektorem sportowym w Polskim Związku Biathlonu. To wystarczający czas, aby bliżej przyjrzeć się pracy organizacji i wyrobić sobie na ten temat opinię. Niewykluczone jednak, że Kowalczyk niebawem podejmie drastyczne kroki i zrezygnuje z piastowanej funkcji. Wszystko za sprawą ostatniego zamieszania w związku.

Karolina Małysz bardzo długo na to czekała. W końcu mogła przekazać radosną nowinę

Wciąż nie wiadomo, kto będzie prezesem PZB, bo choć Zbigniew Waśkiewicz, który dotychczas przewodził organizacji, nie uzyskał wymaganej liczby głosów, choć był jedynym kandydatem. Mistrzyni w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" sugeruje, że mogło się tak stać za sprawą Adama Kołodziejczyka, byłego trenera kadry.

QUIZ. Kasina Wielka, Ząb czy Żywiec. Skąd pochodzą polskie gwiazdy?

Pytanie 1 z 13
Zaczynamy od czegoś bardzo prostego! Skąd pochodzi Kamil Stoch?
Kamil Stoch i świetne wieści

Zdecydowana wypowiedź Kowalczyk. Zrobiło się gorąco

- Mam w tym swój udział, tak myślę. Pod moim wpływem prezes zrezygnował z usług trenera Adama Kołodziejczyka i stawiam, że to on był motorem tej całej rewolucji. (...) Niechęć pana Kołodziejczyka do mnie jest ogromna, bo kompletnie nie zgadzam się z tym, jakie stosuje obciążenia i jak układa całą pracę - przyznała Kowalczyk.

Mistrzyni nie ukrywa, że bez Waśkiewicza nie wyobraża sobie pracy w związku. - Mnie do biathlonu zaprosił prezes Waśkiewicz i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jego nie ma, a ja zostaję. To bez sensu, nie będę się kopać z koniem. Jeżeli dzisiaj największe poparcie ma człowiek, z którego poglądami na trening nie zgadzam się w żadnym punkcie, to jak miałoby to działać? - pyta retorycznie dwukrotna mistrzyni olimpijska.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.
Norman Parke atakuje Tyburskiego
Najnowsze