- Dziękuję. Po prostu dziękuję - napisała na Facebooku.
Przeczytaj koniecznie: ZOBACZ jak kibice wspierają Justynę Kowalczyk. Zasypali ją słowami otuchy
Przypomnijmy, że Kowalczyk przyznała się do załamania nerwowego i depresji na łamach "Gazety Wyborczej". - Tak, byłam w ciąży, poroniłam rok temu w maju, na obozie treningowym - powiedziała w rozmowie z Pawłem Wilkowiczem.
Wsparcie natychmiast okazali jej fani, zasypując wyrazami współczucia jej profil na portalu społecznościowym oraz serwisy sportowe. Swoje dodawali także znani sportowcy.
Zobacz koniecznie: Otylia Jędrzejczak o depresji Kowalczyk: Też płaczemy [WIDEO]
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail