Justyna Żyła wypomina mężowi, że ten nie daje pieniędzy na dzieci? Ile zarabia Piotr Żyła?

2018-03-21 8:03

Wydawało się, że konflikt Piotra Żyły i jego żony, Justyny Żyły w mediach ucichł. Partnerka skoczka zadbała jednak o to, aby temat ich prywatnych relacji znów rozgorzał. Na Instargramie kolejny raz zaatakowała swojego męża. Jej wpis można było odebrać dwuznacznie, ale nie ma wątpliwości, że chodziło w nim o dobro dzieci.

O życiu prywatnym Piotra i Justyny Żyły głośno zrobiło się tuż po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Po powrocie polskiej kadry skoczków do Polski żona zawodnika opublikowała wpis na Instagramie, z którego jasno wynikało, że 31-latek ma kochankę, a ich małżeństwo jest w rozpadzie.

Skoczek po kilkunastu godzinach milczenia wydał oświadczenie, w którym zaprzeczał słowom swojej żony. Odparł zarzuty jakoby miał kochankę, ale przyznał jednocześnie, że ich związek od dawna nie jest udany. Okazało się, że Żyła nie mieszka razem z rodziną w domu w Wiśle, a od pewnego czasu wynajmuje mieszkanie.

W ostatnich tygodniach temat jednak przycichł. Zarówno Piotr, jak i Justyna Żyła prosili o uszanowanie ich prywatności. Ciszę postanowiła przerwać partnerka skoczka. W ostatnim wpisie na Instagramie znów zaatakowała męża. - Pucharu dzieci na śniadanie nie zjedzą - napisała, a po chwili dodała kolejny komentarz. - Sorry za prywatę, ale moje dzieci w szkle nie gustują - wyjaśniła innym użytkownikom Instagrama.

Jej wypowiedź jest dosyć dwuznaczna, ale kobiecie na pewno chodzi o dobro dzieci. To zresztą przewijało się od początku konfliktu. Obie strony nie chciały, aby ucierpiały na tym ich dzieci. Z komentarzy Justyny Żyły można jednak wysnuć wniosek, że skoczek nie dba o swoje pociechy tak jak powinien. A z wypowiedzi o jedzeniu "pucharu na śniadanie", że w tym wszystkim może chodzić o aspekt finansowy.

Piotr Żyła nie powinien mieć jednak problemów z utrzymaniem rodziny. W ostatnim sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich zarobił nieco ponad 98 tysięcy franków szwajcarskich, co daje około 353 tysięcy złotych. A należy pamiętać, że to nagrody za sam Puchar Świata. W połowie obecnego sezonu Żyła na swoim koncie miał już ponad 100 tysięcy złotych. Dlatego wątpliwym jest, aby skoczek zaniedbywał swoje dzieci pod tym względem.

Zobacz również: Tak Piotr Żyła mieszkał z żoną [ZDJĘCIA z DOMU]

Najnowsze