Raw Air 2021 od wielu tygodni był w poważnym zagrożeniu. Powodem tego były rzecz jasna ograniczenia wprowadzone przez norweski rząd, które mocno ograniczały pole manewru. Niestety okazało się, że obostrzenia będą niemożliwe do przeskoczenia i prestiżowy turniej będzie musiał być odwołany. To o tyle zła informacja dla Kamila Stocha, że na norweskiej imprezie radził sobie bardzo dobrze.
Zaskakująca PRZEMIANA Andrzeja Stękały. Po tej odpowiedzi wybuchniecie śmiechem, nie miał hamulców
Trzykrotny mistrz olimpijski nie zamierzał ukrywać rozczarowania takim obrotem spraw. - To na pewno przykre, bo Raw Air to taki turniej, który ja przynajmniej lubię. Jest bardzo wymagający, to trudne wyzwanie, z którym lubię się mierzyć, a poza tym kończy się na największej skoczni świata, Vikersund. Uwielbiam tam latać i tego mi bardzo szkoda, ale takie są realia - powiedział Stoch.
Piotr Żyła o SZOKUJĄCYCH ANOMALIACH. Jego słowa przejdą do historii, kolejny popis skoczka
Skomentował również swój występ w piątkowych kwalifikacjach, w których zajął szóste miejsce. - Moje skoki były w porządku. Nie czułem, że wszystko jest w stu procentach tak, jak należy, bo zmagałem się z pewnym problemem, zwłaszcza w locie. Czułem, że narty wiszą w locie i nie dają mi oparcia. To jest coś, co muszę przeanalizować z trenerem - wyjaśnił mistrz z Zębu.
