Kamil Stoch od zawsze porównywany jest do Adama Małysza i wydaje się, że będzie tak aż do końca jego kariery. Mimo to, że w swoim dorobku ma takie triumfy, o jakich starszy kolega mógłby tylko pomarzyć. My postanowiliśmy więc przeanalizować sukcesy obu tych wybitnych zawodników oraz ich występy na wielkich imprezach. A wy musicie wybrać kto jest polskim skoczkiem wszech szasów - Stoch czy Małysz?
Kamil Stoch | Adam Małysz | |
Data ur. | 25.05.1987 | 03.12.1977 |
Wzrost | 173 cm | 170 cm |
Waga | 52 kg | 55 kg* |
Medale mistrzostw świata | 2x złoto (2013 - ind., 2017 - druż**), 2x brąz (2013, 2015 - druż.) | 4x złoto (2001, 2x 2003, 2007 - ind.), srebro (2001 - ind.), brąz (2011 - ind.) |
Medale igrzysk olimpijskich | 2x złoto (2x 2014 - ind.) | 3x srebro (2002, 2x 2010 - ind.), brąz (2002 - ind.) |
Medale Pucharu Świata | złoto (2013/2014), srebro (2016/2017), brąz (2012/2013) | 4x złoto (2000/2001, 2001/2002, 2002/2003, 2006/2007), brąz (2010/2011) |
Medale Turnieju Czterech Skoczni | 2x złoto (2016/2017, 2017/2018) | złoto (2000/2001), brąz (2002/2003) |
* - tyle ważył w trakcie swojej kariery
** - ind. = konkursy indywidualne
- druż. = konkursy drużynowe
Zacznijmy od starszego z nich. Małysz przez kilka dobrych lat był prawdziwym dominatorem. Wygrywał konkursy seryjnie, i to w czasach, gdy nie było jeszcze rekompensaty za wiatr, za długość najazdu itd. Czy dmuchało mu pod narty, czy w plecy - i tak zwykle był najlepszy. Na dodatek jego forma wystrzeliła w tym okresie, gdy Polacy byli wyjątkowo wyposzczeni jeśli chodzi o sportowe sukcesy. Wtedy, czyli na początku XXI wieku, nie mieliśmy znakomitych drużyn siatkarzy czy piłkarzy ręcznych, nasi lekkoatleci też nie prezentowali bardzo wysokiego poziomu, nie mówiąc już o piłkarzach. Dlatego też dla milionów Polaków cotygodniowe triumfy Małysza w Pucharze Świata były przyjemną odskocznią, powodem do radości i dumy. W świadomości wielu z nas to właśnie skromny skoczek z Wisły na zawsze pozostanie tym najlepszym. Jak to zaznaczył niegdyś Włodzimierz Szaranowicz, wąsaty sympatyczny zawodnik był "fenomenem socjologicznym", nie tylko sportowym.
Stoch od samego początku swojej kariery musiał się zmagać z łatką tego, który musi zastąpić Małysza. Wyjątkowy był sezon 2010/2011, kiedy w polskiej reprezentacji obserwowaliśmy symboliczną zmianę warty - np. w Zakopanem, gdzie pierwszy z trzech konkursów wygrał starszy z zawodników, a w ostatnim triumfował Stoch. Podobnie było w ostatnim konkursie sezonu w Planicy, gdzie najlepszy okazał się Stoch, a Małysz uplasował się na trzecim miejscu przyklepując swój brązowy medal Pucharu Świata. Wówczas przed wejściem na pierwszy stopień podium młodszy ze skoczków w pięknym stylu podziękował mistrzowi głęboko się przed nim kłaniając i prezentując góralski taniec.
Jeśli chodzi o sukcesy sportowe, to Stoch pisze jednak już swoją historię. I to od dawna. W 2014 roku dokonał tego, co Małyszowi nigdy się nie udało - zdobył złoto zimowych igrzysk olimpijskich. A nawet dwa takie krążki! A w tym sezonie nie tylko obronił zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni, ale zrobił to triumfując we wszystkich czterech konkursach, co wcześniej udało się jedynie Svenowi Hannawaldowi.
- Jak ja teraz w ogóle mogę się porównywać do Stocha? - pytał retorycznie Małysz w rozmowie ze Sport.pl po wygranej młodszego kolegi w TCS. I wydaje się, że faktycznie 30-latek z Zębu zaczyna powoli przyćmiewać starszego mistrza. A jeżeli w Pjongczangu zgarnie kolejne medale, wtedy nie powinno być już wątpliwości, kto jest polskim skoczkiem wszech czasów.
Jednak zanim to nastąpi, postanowiliśmy porównać dokonania obu zawodników i zapytać o wasze zdanie. Kto dla was jest najlepszym polskim skoczkiem w historii? Głosujcie w naszej sondzie!