To był blamaż niemieckiej telewizji! Kibice skoków narciarskich wściekli się podczas pierwszej serii konkursu miksta w ramach Pucharu Świata w Titisee-Neustadt. Realizacja konkursu była katastrofalna. Pierwsze cztery grupy skoczków oglądało się tragicznie. Fani grzmieli w mediach społecznościowych, wściekając się na pracę kamery. Często zawodnicy lądowali na zeskoku, ale... widzieli to tylko komentatorzy i kibice na trybunach w Titisee-Neustadt.
PŚ Titisee-Neustadt. Relacja z konkursu miksta
PŚ Titisee-Neustadt: Kibice skoków wściekli na pracę kamery
Zawodnicy lądowali na przeróżnych odległościach. Kompromitacją było jednak gubienie skoczków ze ścisłej czołówki, którzy frunęli naprawdę daleko. Z całej sytuacji żartowali komentatorzy Eurosportu.- Nooo i troszkę nam realizator zgubił Norweżkę... Chyba nastawiał się na skok w pobliżu 115 metra, a tu go Norweżka zaskoczyła - śmiał się jeden z komentatorów Eurosportu.
Gorzkie komentarze padały także z ust, a właściwie klawiatur internautów. - Natomiast kozacki na pewno nie jest realizator telewizji który gubi skoczków. Jeszcze rozumiem by zgubić skoczkinie która nie jest liderką PŚ (choć i tak to jest nie poważne) ale gubić lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Panów? DRAMAT - napisał jeden z kibiców. - Realizator chyba na imprezie wczoraj był - śmiała się fanka skoków na Twitterze.