Jan Ziobro to jeden z tych zawodników, którzy znajdowali się w ścisłej czołówce najlepszych polskich skoczków. 26-latek urodzony w Rabce-Zdroju pokazywał dość równą formę i dzięki temu liczył się w walce o miejsce w składzie biało-czerwonych na konkurs drużynowy podczas MŚ w Lahti. Byłaby to dla niego szansa na drugi w historii krążek w tego typu imprezie. Stefan Horngacher przed rokiem nie skorzystał jednak z jego usług na najważniejszej imprezie.
Pierwszy, i jak dotąd jedyny, medal mistrzostw skoczek WKS-u Zakopane zdobył przed dwoma laty. W Falun znalazł się w składzie drużyny, która na dużej skoczni zdobyła brąz. W swojej karierze ma także jeden triumf w zawodach Pucharu Świata. Ziobro sensacyjnie triumfował 21 grudnia 2013 roku w Engelbergu.
Dzień po premierowym zwycięstwie w PŚ 26-latek zajął trzecie miejsce w szwajcarskim konkursie, w którym najlepszy okazał się Kamil Stoch. Od jakiegoś czasu jego kariera znalazła się na zakręcie. Nie pojawił się nawet na mistrzostwach Polski, które odbyły się 26 grudnia w Wiśle. Mówi się, że wpływ na to miała obecność na imprezie osób, będących z nim w konflikcie. Na facebookowym nagraniu, które możecie zobaczyć TUTAJ, w mocnych słowach opisuje swoją sytuację.
Zobacz koniecznie: Turniej Czterech Skoczni. Konkurs w Bischofshofen NA ŻYWO