Polski skoczek narciarski zawiesił karierę. Padły bardzo mocne oskarżenia!

2018-01-06 14:30

To bardzo zaskakująca decyzja! Choć ostatnio nie pokazywał się szerszej publiczności podczas Pucharu Świata, to wciąż był pamiętany przez fanów i zapewne obserwowany przez sztab szkoleniowy reprezentacji Polski. Tymczasem Jan Ziobro postanowił zawiesić karierę, rzucając przy tym naprawdę mocne oskarżenia.

W zeszłym sezonie Jan Ziobro zdobył nawet 122 punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W tej kampanii o miejsce w pierwszej reprezentacji jest bardzo trudno i na pocieszenie została walka o udział w Pucharze Kontynentalnym. Problem w tym, że nawet przy wyborze skoczków na konkursy tej rangi Ziobro był pomijany. Z tego powodu między innymi podjął decyzję o zawieszeniu kariery. - Podjąłem decyzję o zawieszeniu kariery. To nie jest tak, że nie chcę skakać, ale kontynuacja kariery nie ma sensu, gdyż wielu ludzi z otoczenia chce mnie zniszczyć jako zawodnika. Jest szereg decyzji, które są skandaliczne. Kłody są mi rzucane pod nogi od dłuższego czasu. Na każdym kroku jestem pomijany, poniżany. Sytuacja wygląda beznadziejnie - powiedział w nagraniu, opublikowanym na Facebooku.

- Ostatnim zdarzeniem, które mi to uświadomiło, był wybór ekipy na zawody Pucharu Kontynentalnego w Titisee-Neustadt. Skakaliśmy razem na skoczni w Zakopanem, uzyskiwałem odległości w okolicach 122-126 metrów. Andrzej Stękała (Andrzej, to nie do Ciebie, nie odbierz tego źle) skakał w granicach 105-110 metrów. Ja jednak nie dostałem powołania - dodał Jan Ziobro.

Skoczek nie wystartował nawet w mistrzostwach Polski, które odbyły się 26 grudnia w Wiśle. Mówiło się wówczas nieoficjalnie, że nie chce widzieć osób ze środowiska. Konflikt zapewne eskaluje jeszcze mocniej po mocnych oskarżeniach ze strony zawodnika. Należy się spodziewać, że PZN niedługo odniesie się do słów Ziobry.

Sprawdź też: TCS. Sven Hannawald dla „Super Expressu”: Możemy stworzyć ze Stochem ekskluzywny klub

Najnowsze