Bjoern Einar Romoeren, Adam Małysz

i

Autor: East News Bjoern Einar Romoeren (z lewej), Adam Małysz (z prawej)

Legendarny skoczek przyznał, że ma raka. Były rywal Małysza wylądował na chemioterapii

2019-07-16 10:07

Kilka lat temu był jedną z najbarwniejszych postaci skoków narciarskich. Na obiektach całego świata nie bał się niczego i zawsze walczył o jak najdłuższe próby. Często napędzał tym stracha naszemu faworytowi - Adamowi Małyszowi. Teraz jednak jest w trakcie najważniejszej walki w życiu. Bjoern Einar Romoeren przyznał, że zmaga się z nowotworem.

Bjoern Einar Romoeren przeszedł do historii skoków narciarskich. Wraz z reprezentacją Norwegii w zawodach drużynowych zdobywał medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i mistrzostw świata w lotach. W indywidualnych zmaganiach zajął między innymi trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przed piętnastoma laty. Dzierżył także rekord świata w długości skoku narciarskiego po wylądowaniu na 239. metrze. Karierę zakończył w 2014 roku i od tego czasu w świecie skoków brakuje trochę tak barwnych postaci.

Pod koniec przygody ze sportem miał problem z plecami. Okazało się, że nie była to przejściowa przypadłość. Dopiero po latach zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy biodra. Jak podał dziennik "Verdens Gang", Bjoern Einar Romoeren leczy się w szpitalu w Oslo, gdzie jest już po dwóch cyklach chemioterapii. Z jego długich włosów nie pozostał na głowie już żaden, ale Norweg nic z tego sobie nie robi. Jego priorytetem jest powrót do zdrowia, a o przypadłości opowiedział, by wreszcie uciąć wszelkie spekulacje.

- Wszystko stało się bardzo szybko. Nagle życie stanęło na głowie - opisał Romoeren wiosenny dzień, w którym dowiedział się o nowotworze. Na szczęście lekarze nie znaleźli przerzutów i możliwe, że już wkrótce były znakomity norweski skoczek wróci do pełni zdrowia. On sam bardzo tego chce, ponieważ z żoną spodziewają się przyjścia na świat dziecka i, jak sam podkreślił, zrobi wszystko, by pociecha miała w pełni zdrowego tatę.

Najnowsze