Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli od kilku lat stanowią zgraną parę. Przez jakiś czas ukrywali swój związek w tajemnicy, ale w pewnym momencie postanowili pokazać się razem i coraz częściej mówiło się o wielkiej miłości Kowalczyk. Mistrzyni i Tekieli pobrali się w październiku ubiegłego roku, czym pochwalili się w mediach społecznościowych. Już wcześniej jednak publikowali mnóstwo wspólnych zdjęć na Instagramie, czy Facebooku. Zdecydowana większość z nich pochodzi z wspólnych wypraw w góry. Oboje uwielbiają piesze wędrówki i wysiłek fizyczny. Czasami można odnieść wrażenie, że para w zasadzie nie schodzi z górskich szlaków.
Samotna wyprawa męża Kowalczyk
Niebawem jednak Justyna Kowalczyk będzie musiała nieco zwolnić. Wszystko przez to, że jest w ciąży. Informacje o spodziewanym dziecku para również długo ukrywała, ale gdy kibice dostrzegli, że brzuch mistrzyni urósł, sama Kowalczyk postanowiła potwierdzić radosną nowinę. Być może dlatego Kacper Tekieli postanowił ostatnio wybrać się na samotną wędrówkę po górach.
Kacper Tekieli spotkał bestię
Mąż byłej reprezentantki Polski na drodze spotkał niespodziewanego gościa. Na zdjęciu opublikowanym na Facebooku widzimy, że w pobliżu Tekieliego był niedźwiedź, prawdziwa leśna bestia. Wiele osób zapewne byłoby przerażonych takim spotkaniem, bo niedźwiedzie potrafią być bardzo niebezpieczne. Zdjęcie postanowiła skomentować Kowalczyk. - Dobrze, że jednak zostałam w łóżeczku - napisała mistrzyni, czym rozbawiła wielu fanów.