Brytyjczyk zamierza pojawić się w Garmisch-Partenkirchen i wystąpić w roli przedskoczka. Sam zainteresowany przyznaje, że już nie może doczekać się powrotu na skocznię i chce wykorzystać swoją ostatnią szansę, zanim uniemożliwią mu to względy fizyczne.
Czytaj również: PŚ w Lillehammer. Dwie Polki zadebiutują w PŚ, Asia Szwab wzoruje się na Małyszu
Eddie Edwards zasłynął występem podczas Igrzysk Olimpijskich w Calgary w 1988 roku. W zawodach wystąpił jako pierwszy Brytyjczyk w historii. W konkursach na małej i dużej skoczni, ze sporą stratą do reszty stawki, zajął ostatnie miejsca.
Mimo kiepskich wyników sporotwych Edwards zdobył ogromną popularność. Był jednym z najbardziej lubianych skoczków narciarskich w końcówce lat 80.
Myślicie, że decydowanie się na skok w wieku 50 lat to dobry pomysł?