– Dla mnie to dziecinne, bo to w przedszkolu donosi się, że ktoś podebrał kredki. W dorosłym życiu sprawy wyjaśnia się między sobą. Każdy chce dla swojej drużyny jak najlepiej, każdy chce osiągnąć jakąś przewagę – odpowiada w rozmowie z TVP Sport Kamil Stoch.
Mistrz może mieć rację, ale nie od dziś wiadomo, że Horngacher potrafi wykorzystać słabość innych, to silny charakter. Michal Doleżal nie ma takiej mocy przekonywania i to jest niezaprzeczalny fakt. Warto powiedzieć, że Austriak podczas zawodów Pucharu Świata w Willingen spędził aż godzinę w pokoju Jukkary, gdy trzeba było zdyskwalifikować za narty Yukiyę Sato (w niedzielnym konkursie na 9. miejscu, 4. po pierwszej serii).
Kamil Stoch o donosicielu Horngacherze. To porównanie zaboli trenera Niemców
Oglądaj program Super Igrzyska! Początek, 3 lutego o godzinie 10:20.
– Jeśli się dociśnie Jukkarę, a on nie będzie miał konkretnych kontrargumentów, to jest problem. Można to ocenić na przykładzie naszych rękawiczek. Dopiero Sandro Pertile [dyrektor PŚ] je zaakceptował. Gdybyśmy nie walczyli o nie, to byśmy ich nie mieli. Stefan zawsze był taki, walczył o swoje. Myślę, że też robi to dlatego, bowiem forma jego zawodników nie jest taka jak by chciał. Myślę, że to forma zasłony dymnej, bo u nich jest trochę niedociągnięć – mówi nam Jan Winkiel, sekretarz PZN.
Jukkara, który sprzęt sprawdza dopiero od tego sezonu, tłumaczył, że musiał w Willingen zdyskwalifikować Piotra Żyłę i Stefana Hulę, bo wpłynął oficjalny protest. Horngacher stwierdził, że buty polskich skoczków polepszają aerodynamikę, a Jukkara zgodził się z nim, mimo że nikt z FIS tych butów dokładnie nie weryfikował. Jak dowiedział się portal sport.pl – to nie są nowe buty, za to w tylnej ich części jest więcej gąbki i odstają od nogi na 3 centymetry. W przepisach nie ma punktu, który by na to nie pozwalał. W rzeczywistości buty mają zwiększyć stabilność ciała na rozbiegu.
Stefan Horngacher wpadł w furię! Kolejny, szokujący donos. Rozpętał prawdziwą burzę
– Jak dopuszczą nam te buty w Chinach, to mamy, jak nie, to mamy inne. Z butami jest tak: grubości ścianek nie widnieją w przepisach, ale są w dokumencie, który nazywa się Equipment Controlling Guidelines. Dokument pomocniczy, a nie właściwe przepisy. Stefan Horngacher zobaczył, że Polacy mają nowe buty, dobrze skaczą. Pomyślał, że coś jest nie tak. Coś może z tego być. My walczymy o sprawiedliwe traktowanie, jeżeli nasze buty nie są okej, to wiązania Niemców też nie są okej. Jeżeli jest z problem z kształtem buta, to co w takim wypadku jak zmienia się brysy kombinezonów? – zastanawia się Winkiel.
Mika Jukkara się pogubił i jego każda następna decyzja owiana jest kontrowersją. Jest też dobra wiadomość. Fin zapewnił PZN, że w Chinach przyjrzy się butom niemieckich skoczków. Co ciekawe, w takim samym obuwiu, co ludzie Horngachera, skacze… Ryoyu Kobayashi. Rozpętała się wojna, a przecież już w niedzielę walka o olimpijskie medale.
Żona Kamila Stocha komentuje donos Horngachera! Ewa Bilan-Stoch wbija szpilę trenerowi Niemców