W biegu łyżwiarzy szybkich na 1500 m, w którym początkowo miał wystartować polski mistrz olimpijski z 2014 r. Zbigniew Bródka (ostatecznie wycofał się z powodu lekkiego urazu), wzięło udział 29 panczenistów. Nasz bohater, niespełna 22-letni Amerykanin Casey Dawson, zajął 28. lokatę, ponad 6 sekund za triumfatorem, Holendrem Kjeldem Nuisem. Pochodzący z Utah zawodnik zrobił wszystko, by wziąć udział w olimpijskich zmaganiach Pekin 2022. A przeszkód nie brakowało… W ciągu ostatnich trzech tygodni poprzedzających start Dawson wykonał 45 (!) testów PCR na Covid, tylko po to, by być pewnym, że pozytywny wynik nie zakłóci mu przygotowań. Zrobił to po tym jak w styczniu dostał pozytywny rezultat badania na obecność koronawirusa. Potem trzeba było już „tylko” przejechać 10 tys km z Salt Lake City przez Atlantę i Paryż do Pekinu.
Kiedy Casey Dawson ostatecznie dotarł do stolicy Chin, wiedział, że nie zdąży na bieg na 5000 m, do którego też się szykował. Wszystko przez to, że potrzebował czterech wykonanych dzień po dniu negatywnych wyników testów, a sądził, że wystarczą dwa. To opóźniło wylot do Pekinu. Dotarł tam dosłownie kilka godzin przed wtorkowym (8.02) finałem biegu na 1500 m.
Podjęto ważną decyzję w sprawie Natalii Maliszewskiej. To efekt horroru, który przeżyła
Wyglądało na to, że wszystko w końcu układa się po jego myśli. Na lotnisku okazało się jednak, że zaginął bagaż, w którym Dawson miał sprzęt sportowy. Został tylko z jednym kostiumem, który akurat trzymał w bagażu podręcznym, ale... bez płóz do butów łyżwiarskich. Na szczęście znalazł się rywal z lodu, który pożyczył mu swój zapas – Łotysz Haralds Silovs – i dzięki temu Amerykanin spełnił olimpijskie marzenie. W tych ciężkich okolicznościach osiągnął czas gorszy od życiówki o 6 sekund, ale to nie było najważniejsze. Wystartował i ukończył konkurencję, a na tym mu najbardziej zależało.
Skandal na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie? Odwołali ceremonię medalową, mówią o nagłym problemie
– Jestem bardzo szczęśliwy, bo nie sądziłem, że w ogóle tutaj dotrę – przyznał Dawson. – Moja wdzięczność, że udało się pobiec w igrzyskach, nie ma granic. To nie był oczywiście mój najlepszy wyścig ani wynik, ale nie mógłbym być szczęśliwszy, że ścigam się na łyżwach w igrzyskach olimpijskich.