Nicole Konderla

i

Autor: AP PHOTO Nicole Konderla

Ziobro bezwzględnie o sytuacji w polskich skokach. Zero wątpliwości, wbił szpilkę Kruczkowi

2022-02-08 9:42

Od kilku dni trwa dyskusja w Polsce na temat stanu skoków narciarskich pań. Nasze reprezentantki debiutowały na igrzyskach olimpijskich w Pekinie, ale ich dyspozycja pozostawia wiele do życzenia. Może być to o tyle zaskakujące, że jeszcze parę lat temu forma pań systematycznie szła w górę. Teraz sytuacja wydaje się zdecydowanie gorsza, a Jan Ziobro nie ma wątpliwości, że jest po prostu kiepsko.

Panie w skokach narciarskich uczestniczą już od kilku lat. Konkurencja ta w wielu krajach wciąż dopiero raczkuje, ale niektóre państwa mogą pochwalić się znakomitymi zawodniczkami, które regularnie walczą o medale najważniejszych imprez. Niestety wciąż w czołówce nie można doszukiwać się reprezentantek Polski, które zajmują zazwyczaj odległe lokaty.

Rozczarowany Kamil Stoch nie gryzł się w język. Debiut w mikście zmusił go do poważnych przemyśleń

Ziobro ostro o polskich skokach. Powiedział też o Kruczku

Różnicę poziomów widać było również na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Kinga Rajda i Nicole Konderla w konkursie indywidualnym na skoczni normalnej nie przebrnęły pierwszej serii. Również w zawodach drużyn mieszanych ich skoki pozostawiały wiele do życzenia. Podczas gdy inne zawodniczki latały ponad 100 metrów, nasze panie miały problem z przekroczeniem 80 metrów.

Dramatyczny apel medalisty olimpijskiego. Martwi się o przyszłość, walczy o kilka dolarów

Przełożyło się to na wyniki całej drużyny, bo choć Kamil Stoch i Dawid Kubacki zaprezentowali się solidnie, biało-czerwoni zajęli szóstą lokatę. Co ciekawe, brąz zdobyła reprezentacja Kanady, która nigdy z wielkich tradycji w skokach narciarskich nie była znana. Nie dziwi więc, że bardzo dużo mówi się o kondycji skoków narciarskich pań w Polsce.

Sonda
Czy Łukasz Kruczek jest dobrym trenerem?

Dosadna opinia Ziobry o formie polskich skoczkiń. Dobitne słowa

Wątpliwości, co do postawy polskich zawodniczek nie ma Jan Ziobro, były reprezentant Polski. - Mamy 238 punktów straty, to jest fakt - i to jest przepaść. Chłopcy skakali dzisiaj nieźle, a dziewczyny... no tak jak widzieliśmy - powiedział w rozmowie z portalem Interia.pl. - Słowenki są w stanie skakać nawet po 106 m, czy gdzieś w granicach rekordu skoczni, nasze zawodniczki skaczą w granicach 80 m. Nie oszukujmy samych siebie - jest kiepsko - dodał.

Ziobro zwrócił się również niejako do trenera skoczkiń, Łukasza Kruczka. - Mamy dobrą infrastrukturę, nasi skoczkowie przetarli już ślady. Trzeba by było zapytać trenera Kruczka, dlaczego to wszystko wygląda tak, a nie inaczej, bo to on jest za to odpowiedzialny - powiedział i dodał jednocześnie, że za czasów Krystiana Długopolskiego poziom wyglądał zdecydowanie lepiej.

Najnowsze