"Dzień z Piotrem Żyłą” był uwieńczeniem wspaniałego sezonu Polaka. Dwa medale na Mistrzostwach Świata w Lahti, pierwsze miejsce w Pucharze Narodów – to wielkie sukcesy, za które pogratulować chcieli Żyle jego wierni kibice. Przy okazji mogli liczyć na autograf skoczka, a nawet pamiątkową fotografię ze swoim idolem. Sympatyczne wydarzenie Żyła uświetnił występem na scenie. Razem z Myslovitz zaśpiewał numer z ich repertuaru.
Nagranie trafiło do sieci i skoczek pochwalił się nim na swoim Facebooku: - Chyba to śpiewanie to raczej mi nie wychodzi, ale wszystkiego w życiu trzeba spróbować. Film zawiera śladowe ślady fałszowania by pieter – napisał Żyła na swoim profilu.
To jak jest z tym talentem wokalnym Piotra Żyły? Może śmiało dawać kolejne koncerty, czy powinien skupić się na skokach?