Tradycyjnie już Engelberg i skocznia Gross-Titlis-Schanze są ostatnimi zawodami przed Świętami Bożego Narodzenia i prestiżowym Turniejem Czterech Skoczni. Skocznia w szwajcarskiej miejscowości od dawna kojarzy się dobrze polskim kibicom. Reprezentanci biało-czerwonych w Engelbergu niemal zawsze skaczą bowiem doskonale i bardzo często zajmują miejsca na podium. Na podobne rezultaty liczymy również w nadchodzący weekend.
CO ON ZROBIŁ?! Kamil Stoch HUKNĄŁ rekord skoczni! NIEPRAWDOPODOBNY skok Polaka
A że są na to szanse widać już po treningach i kwalifikacjach, gdzie Polacy zaprezentowali się naprawdę dobrze. Zwłaszcza Kamil Stoch, który w drugim treningu poszybował aż 146 metrów co jest nowym, nieoficjalnym rekordem skoczni. W kwalifikacjach natomiast nasz mistrz osiągnął 129 metrów i uplasował się w czołówce kwalifikacji.
ZMASOWANY ATAK na Horngachera, wypominali mu jedną rzecz. Teraz stanowczo odpowiedział
Dobrze zaprezentowali się również inni Polacy. Wysoką formę z mistrzostw świata potwierdził Andrzej Stękała skacząc 127 metrów, a cztery metry bliżej wylądował Klemens Murańka. Nieco gorzej pokazał się natomiast Aleksander Zniszczoł, który osiągnął 116,5 metra, ale nawet mimo tego wywalczył awans. Najlepszym z biało-czerwonych okazał się natomiast Piotr Żyła. Uzyskał 132,5 metr i zajął drugie miejsce. A Dawid Kubacki z wielkim spokojem wylądował na 131 metrze i również mógł być z siebie zadowolony. Kwalifikacje wygrał Yukiya Sato po locie na odległość 137 metrów.