Po locie na odległość 212,5 m w pierwszej kolejce wiślanin zajmował 4. lokatę (szósty był Maciej Kot), tuż za 40-letnim Japończykiem Kasai. W drugiej serii poleciał 216,5 m i zamienił się miejscami z weteranem skoczni.
Poza zasięgiem wszystkich rywali był Gregor Schlierenzauer, który niespodziewanie odnalazł mistrzowską formę przed zakończeniem sezonu. Wczoraj zapewnił sobie już drugą Kryształową Kulę sezonu 2012-2013: do tej za klasyfikację generalną dodał Puchar Świata w lotach.
Największą odległość dnia uzyskał Słoweniec Peter Prevc - 223,5 m w drugiej próbie. Kolejna odległość - 218 m - należała do Norwega Andersa Jacobsena. Przypłacił ją jednak upadkiem po lądowaniu.
Dobrze spisali się Maciej Kot i Kamil Stoch (miejsca 8. i 11.). Ten ostatni nadrobił tylko skromne
8 pkt do Andersa Bardala w klasyfikacji generalnej i trudno mu będzie w ostatnim, niedzielnym konkursie odrobić kolejne 63, by przeskoczyć Norwega.