Za nami pierwszy akcent polskiego weekendu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Sobotnie zawody na skoczni w Wiśle imienia Adama Małysza ułożyły się dla nas fenomenalnie. Do tej pory jeszcze żaden z naszych zawodników nie był w stanie triumfować na tym obiekcie. Ta sztuka udała się dopiero Kamilowi Stochowi, który znajduje się w znakomitej dyspozycji i potwierdził ją w sobotę. Na zwycięzcę 65. Turnieju Czterech SKoczni nie było mocnych i już po pierwszej serii prowadził po skoku na odległość 133 metrów, czyli tyle samo co Austriak Stefan Kraft, lecz z trzeciej belki. Natomiast pozostali zawodnicy skakali z czwartej.
Takie bowiem było życzenie Stefana Horngachera, które przyniosło oczekiwane skutki, ponieważ dwukrotny złoty medalista olimpijski z Soczi miał 3,4 punktu przewagi. W drugiej serii warunki atmosferyczne uległy zmianie, wiatr wiał w plecy, co nie odpowiadało wszystkim zawodnikom, ponieważ nie potrafili sobie z nimi poradzić. Klasę pokazał Kamil Stoch, który wiedział, że musi skoczyć zaledwie 113-114 metrów, aby wygrać. Ten jednak nie kalkulował i uzyskał 124 m nokautując tym samym swoich przeciwników, zapewniając sobie zwycięstwo w Wiśle. Dzięki temu objął również prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i także w niedzielnym konkursie będzie głównym faworytem do końcowego triumfu. O czołowe lokaty powinni walczyć również Piotr Żyła oraz Maciej Kot. Za tydzień rywalizacja przenosi się na Wielką Krokiew w Zakopanem, co oznacza, że emocje w stolicy Tatr sięgną zenitu. Każdy, kto choć raz uczestniczył w tych konkursach wie, że panuja tam niesamowita, wręcz niepowtarzalna atmosfera, co zresztą podkreślają niemal wszyscy skoczkowie.
Zawody Pucharu Świata w Wiśle odbędą się w niedzielę 15 stycznia. Najpierw o godzinie 14:30 czekają nas kwalifikacje, a o 16:00 rozpocznie się konkurs główny. STREAM LIVE ONLINE w serwisie sport.tvp.pl.