Adam Małysz, Apoloniusz Tajner

i

Autor: Paweł Wiśniewski/East News Adam Małysz, Apoloniusz Tajner

PZN nie ma rezerwowych środków?! Wielkie nieporozumienie Tajnera i Małysza

2020-05-13 11:06

W ostatnich dniach głośnym echem odbił się wywiad Adama Małysza, który stwierdził, że Polski Związek Narciarski nie ma żadnych rezerwowych środków. Szybko odpowiedział mu prezes PZN Apoloniusz Tajner, który zdementował informacje legendarnego skoczka. Teraz okazuje się, że wszystko było… jednym, wielkim nieporozumieniem.

Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od głośnego wywiadu Adama Małysza dla TVP Sport: - PZN nie posiada żadnych rezerwowych pieniędzy. To sport wyczynowy, pieniądze wydaje się na bieżąco, aby zapewnić taki poziom jak do tej pory, my nie możemy z pewnych rzeczy rezygnować. Jeśli tak się stanie, to wrócimy do sytuacji z lat 80. i 90., gdy sport w Polsce prawie nie istniał – powiedział Małysz, który obecnie pełni rolę dyrektora sportowego PZN ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej.

Adam Małysz PREZYDENTEM Polski?! Ta deklaracja nie pozostawia cienia wątpliwości!

Na odpowiedź prezesa związku Apoloniusza Tajnera nie trzeba było długo czekać: - Muszę powiedzieć, że Adam nie jest do końca zorientowany w całościowych sprawach, dotyczących związku, ponieważ działa na wąskim odcinku skoków i kombinacji norweskiej. Dlatego to, co Adam uważa za pewnik, że mamy jakieś problemy, muszę zdementować – powiedział Tajner w rozmowie z Interią. - Czytałem te wypowiedzi Adama, których on ze mną nie konsultował. To są jego, powiedzmy, przemyślenia lub wiedza, ale jego w związku nie ma. On tych spraw po prostu nie zna. Mogę z tego miejsca uspokoić, że sytuacja na pewno nie wygląda źle – zapewniał prezes PZN.

Adam Małysz pomaga walczyć z koronawirusem. Wielki gest mistrza! [WIDEO]

Sonda
Który z nich jest popularniejszym sportowcem Twoim zdaniem?

Po tej wypowiedzi dyrektor Małysz skontaktował się z prezesem Tajnerem. Jak się okazuje, to wszystko było… nieporozumieniem.

- (Apoloniusz Tajner) Stwierdził, że został trochę podpuszczony w tej kwestii. Nie do końca zrozumiał pytanie. Prezes od jakiegoś czasu prosi mnie, żebym brał pod uwagę sytuację, że pieniędzy może być mniej. Będzie rotacja, zwolnienia. Nie wziąłem tego z nieba. Ale to było zwykłe nieporozumienie, od razu rozmawiałem potem z prezesem na ten temat. Zawsze wszystko konsultujemy ze sobą – zapewnił Małysz w rozpowie z WP SportoweFakty.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Super Raport 12 V (goście: Miller, Zuber)
Najnowsze