Wydarzenia w Raw Air tradycyjnie dzieją się bardzo szybko. Za nami już połowa rywalizacji w norweskim turnieju. Zawodnicy przenieśli się do Trondheim, gdzie odbędzie się jeden konkurs indywidualny. Wcześniej odbyły się jednak kwalifikacje. Te okazały się udane dla reprezentantów Polski, bo wszyscy wywalczyli sobie awans do czwartkowej rywalizacji.
Zrehabilitował się przede wszystkim Paweł Wąsek, który we wtorek w Lillehammer zaprezentował się wręcz fatalnie. 20-latek w swoim skoku osiągnął 123,5 metra i kwalifikacje zakończył na 35. lokacie. Jedynym Polakiem gorszym od Wąska był Jakub Wolny, który skoczył 123 metry i został sklasyfikowany na 40. miejscu. Z bardzo dobrej strony pokazał się przede wszystkim Aleksander Zniszczoł, który zajął 19. miejsce z odległością 129 metrów.
Najważniejszym wydarzeniem środowych kwalifikacji był jednak upadek Stephana Leyhe. Niemiec trafił na dobre warunki, co wykorzystał znakomicie. Niestety, jego próba zakończyła się fatalnie. Leyhe spadł z dużej wysokości i jego lewe kolano nie wytrzymało lądowania. 28-latek przewrócił się i długo nie podnosił. Ostatecznie opuścił skocznie na noszach. Badania w szpitalu wykażą, jak poważnego urazu doznał.
Tym samym Leyhe najprawdopodobniej stracił szansę na zwycięstwo w Raw Air. Na to nadal szanse ma Kamil Stoch. Polak w środę nie zaprezentował się jednak tak dobrze, jak miało to miejsce w Lillehammer. Stoch osiągnął 129 metrów i zajął 10. miejsce. Przed nim uplasowali się i Dawid Kubacki (127 metrów i 9. miejsce) i Potr Żyła (135 metrów i 2. miejsce). Najlepszy w kwalifikacjach okazał się Ryoyu Kobayashi, który skoczył 135 metrów.
Raw Air: Trondheim kwalifikacje 11.03
Witamy w relacji na żywo z kwalifikacji w Trondheim. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 17:30. Bądźcie z nami!
Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z kwalifikacji w Trondheim!
Przed nami dziewiąty etap tegorocznego Raw Air. Zawodnicy przenieśli się do Trondheim, gdzie najpierw powalczą w kwalifikacjach zwanych prologiem. Należy pamiętać, że wyniki również z kwalifikacji zaliczają się do klasyfikacyj generalnej norweskiego cyklu. A w tym prowadzi obecnie Kamil Stoch.
Polak fotel lidera objął po wtorkowych zawodach w Lillehammer. Stoch nie miał sobie wówczas równych i wygrał cały konkurs. Przewaga nad drugim Stephanem Leyhe jest jednak niewielka i wynosi zaledwie 0,9 pkt. Dlatego zmiana lidera po dzisiejszych kwalifikacjach nie jest wykluczona, choć liczymy na to, że Stoch znów pokaże się z najlepszej strony.
Najlepiej punktującym zawodnikiem w historii Pucharu Świata w #Trondheim jest Noriaki Kasai. Japończyk zgromadził 593 punkty PŚ na skoczni Granasen. #skijumpingfamily #skokiTVP @skijumpingpl pic.twitter.com/iZjYdV4Ukc
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) March 11, 2020
Zaczynamy!
Po skokach pięciu zawodników prowadzi prowadzi Martin Hamann. Niemiec osiągnął 118,5 metra.
Za nami skok pierwszego z Polaków. Próba Pawła Wąska była naprawdę udana. Polak wylądował na 123 metrze i obecnie prowadzi. Być może ta odległość da mu awans do konkursu.
Wąska nie zdołał wyprzedzić nawet Severin Freund. Wylądował bowiem na 121 metrze i jest drugi, a Filip Sakala został zdyskwalifikowany za nieprawidłowy kombinezon, ale Czech i tak nie miał większych szans na awans.
Roman Trofimov po skoku na odległość 119,5 metra jest na piątym miejscu, a to oznacza, że Wąsek jest już pewny awansu.
Udana próba Clemensa Aignera. Austriak oddał jak na razie najdalszy skok (128 metrów) i obejmuje prowadzenie.
Sytuacja robi się nieciekawa...
Niepokój w norweskim środowisku dziennikarskim. Jest podejrzenie, że wśród dużych redakcji - również obecnych na Raw Air - są osoby zakażone koronawirusem.
— Dominik Formela (@DominikFormela) March 11, 2020
Dla przykładu - agencja NTB prosi swoich pracowników o pozostanie w domu, do czasu otrzymania wyników.#skijumpingfamily
Zadowolony z siebie jest Niko Kytosaho i ma do tego powody. Skoczył 131,5 metra, co daje mu pewny awans i pierwszą pozycję w kwalifikacjach.
Bardzo dobry skok Aleksandra Zniszczoła! We wtorek kwalifikacje były nieudane w jego wykonaniu, teraz nie miał żadnych problemów z awansem. Po skoku na odległość 129 metrów jest na pierwszym miejscu!
Trzeci Polak zaprezentował się na obiekcie w Trondheim i trzeci z awansem. 126 metrów w wykonaniu Macieja Kota.
Mamy co najmniej czterech Polaków w jutrzejszym konkursie. Do Kota, Zniszczoła i Wąska dołączył Jakub Wolny, który skoczył 123 metry, ale miał trudne warunki.
Anze Semeniciowi udało się wyprzedzić Zniszczoła, który prowadził przez długi czas. Słoweniec osiągnął 128,5 metra.
Ach te norweskie krajobrazy!
Widok z pierwszej platformy startowej w Trondheim #euroskoki pic.twitter.com/nDWExFFJAc
— Kacper Merk (@merkacper) March 11, 2020
Finowie w bardzo dobrej formie na Raw Air. Antti Aalto po skoku na odległość 129 metrów wskakuje na pierwsze miejsce w kwalifikacjach.
Problemy przy lądowaniu miał Junshiro Kobayashi, bo odjeżdżała mu prawa narta, ale nie przeszkodziło mu to w objęciu prowadzenia. Japończyk osiągnął 127,5, ale miał bardzo dużo dodanych punktów za wiatr.
Bardzo ładny skok Zigi Jelara, który jest wysoko w klasyfikacji generalnej Raw Air. Słoweniec wylądował na 132 metrze i jest pierwszy.
Markus Eisenbichler, który wygrał pierwszy konkurs w Lillehammer i świetnie prezentował się na treningach utrzymuje formę. Niemiec osiągnął 134,5 metra i dużą przewagą objął fotel lidera.
Solidna próba Gregora Schlierenzauera. Austriak poszybował na odległość 132 metrów i jest obecnie na trzecim miejscu.
Słynna różdżka trenera Maciusiaka znów działa? To dziwny zbieg okoliczności, że od momentu, gdy szkoleniowiec kadry B dołączył do sztabu w Norwegii, jego podopieczni zaczęli radzić sobie na skoczni nieco lepiej... #skijumpingfamily #Trondheim #RawAir
— Piotr Bąk (@bo0nkers) March 11, 2020
Robert Johansson - piąty zawodnik w klasyfikacji generalnej Raw Air - skoczył daleko, ale nie na tyle daleko, aby objąć prowadzenie. 130 metrów daje mu czwarte miejsce.
Świetny skok Johanna Andre Forfanga! Norweg poszybował 135,5 metra i wyprzedza prowadzącego Eisenbichlera!
I równie daleko co Forfang pofrunął Piotr Żyła! Polak wylądował o pół metra bliżej od Norwega, ale notami wygrywa z Forfangiem. Żyła na prowadzeniu!
Brawo Piotr Żyła. Świetny skok. Może Trondheim będzie dla niego sympatyczniejsze niż Lillehammer :) #skijumpingfamily #skijumping #RawAir
— Ben Franklin (@Benfranklin1) March 11, 2020
Nie do końca udany skok Daniela Andre Tande. Tylko 126,5 metra, co sprawia że plasuje się dopiero na czternastym miejscu.
Peter Prevc po locie na odległość 134,5 metra wskakuje do czołówki i jest piąty. Jego rodak, Anże Lanisek, został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon.
Daleko Marius Lindivik! 135,5 metra Norwega, ale lądowanie nie było najlepsze. Dlatego notami sporo stracił i jest trzeci.
Ojjjj... Upadek Stephana Leyhe! Niemiec pofrunął 141,5 metra, ale nie ustał tego skoku. Tuż po wylądowaniu jego nogi ugięły się i upadł. Trzyma się za kolano i nie wstaje z zeskoku.
Źle to wygląda. Niemiec nadal nie podnosi się i są przy nim służby medyczne. Leyhe spadł z dużej wysokości.
Na twarzy Leyhe nie widać grymasu bólu. Medycy starają się usztywnić lewą nogę, która ucierpiała najbardziej.
Niestety, Leyhe podzielił chyba los Davida Siegela z 2019 roku. Tak to jest, gdy zawodnik jest nieprzygotowany do ustania tak dalekich skoków, z tak dużej wysokości, z tą różnicą, że Leyhe próbował telemarku... #skijumpingfamily #RawAir
— Maciej Sylwestrzuk (@m_sylwestrzuk) March 11, 2020
Leyhe opuszcza skocznię na noszach. Skoczkowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i oby wyniki badań nie okazały się fatalne.
Zdjęcia z upadku wyglądają naprawdę nieciekawie. Zobaczycie je w TYM MIEJSCU!
Kwalifikacje rzecz jasna będą kontynuowane. Kamil Stoch, z obniżonej belki o dwa stopnie, nie poleciał zbyt daleko. Osiągnął 129 metrów i obecnie jest siódmy.
Dawid Kubacki wylądował o dwa metry bliżej od Stocha. Ma jedną wyższą notę od rodaka i teraz to on jest siódmy.
Bardzo dobry skok Ryoyu Kobayashiego. Japończyk osiągnął 135 metrów i to z krótszego rozbiegu. I teraz to on obejmie prowadzenie.
Słabo Karl Geiger. Tylko 126,5 metra i w dodatku miał nieco lepsze warunki niż pozostali. Niemiec dopiero na dwunastym miejscu.
Całkiem niezły skok Stefana Krafta, bo lider Pucharu Świata osiągnął 130 metrów, ale daje mu to dopiero ósmą pozycję. Oznacza to, że Ryoyu Kobayashi wygrał środowe kwalifikacje.
To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Do zobaczenia.