Ljoekelsoey będzie miał podzielić się z Niemcami doświadczeniami z kariery zawodniczej. Jak poinformował media Werner Schuster, pierwszy szkoleniowiec niemieckich skoczków, mowa tu zwłaszcza o sprawach technicznych oraz o sprzęcie. Czyli w tym, w czym Skandynawowie w ostatnich latach brylowali. Najczęściej po prostu sprytnie naginając - lub po prostu łamiąc - regulamin.
Stephane Antiga wybrał kadrę na Rio!
Norweg nie jest jedyną nową osobą w sztabie. Schuster dokoptował sobie również do współpracy dwuboistę Jensa Deimela oraz Christiana Winkela.
Bombą jest jednak mimo wszystko Ljoekelsoey. Zawodnik absolutnie wybitny. Dwukrotny brązowy medalista igrzysk olimpijskich z Turynu. Dwukrotny srebrny medalista mistrzostw świata - z Oberstdorfu oraz z Sapporo. Na obu tych imprezach sięgał też po medale brązowe. Jedziemy dalej? Norweg w latach 2004-2006 absolutnie zdominował rywalizację w lotach. Złote medale zdobywał indywidualnie i w drużynie. W tym samym okresie dwa razy z rzędu sięgał też po srebrne Kryształowe Kule, a sezon 2005/06 spuentował dodatkowo trzecim miejscem w Turnieju Czterech Skoczni.
W całej karierze, trwającej osiemnaście lat, od sezonu 1992/93, 32 razy stanął na podium Pucharu Świata.