SWłaśnie Justyna Kowalczyk wskazała Słowaka jako nowego szkoleniowca kadry, a Wierietielny ponoć poparł te kandydaturę. „Królowa nart” przy nowym trenerze będzie asystentką, podobnie jak w ostatnich latach przy Wierietielnym.
Urodzony w roku 1976 Bajčičák przez ponad 20 lat uprawiał biegi narciarskie. Był wszechstronnym zawodnikiem, z powodzeniem posługiwał się technika klasyczną i „łyżwową”. W roku 1996 zdobył dwa medale MŚ juniorów, po jednym w każdym stylu. Największe sukcesy odniósł w roku 2005: pierwsze i drugie miejsce w biegach Pucharu Świata oraz czwarta lokata w biegu łączonym (st. klas. i dow.) w MŚ seniorów, zaledwie pół sekundy od podium. Pięć razy rywalizował w igrzyskach olimpijskich, a najlepszym osiągnięciem były dwa ósme miejsca w roku 2006. Przez pewien czas prowadził go trener Ivan Hudač, który kilka lat temu pracował z kadrą polskich biegaczek (bez Justyny Kowalczyk) i jakby przetarł mu szlak do Polski.
Martin Bajčičák jako trener pracował ostatnio ze słowackimi biatlonistkami Ivoną i Pauliną Fialkovymi.
- W biathlonie byłem już na takim poziomie, że chcieliśmy walczyć o medale w gronie seniorów.
Wierzę więc, że będę też w stanie zastąpić w polskiej kadrze trenera Wierietielnego. To szansa dla mnie, by się wykazać – powiedział słowacki szkoleniowiec oficjalnemu serwisowi PZN. - Będę robił wszystko, by młode polskie juniorki się rozwijały. To wielkie wyzwanie, ale jest to realne. Wierzę, że razem uda nam się to zrobić
W jego kadrze znalazły się medalistki tegorocznych MŚ juniorów Izabela Marcisz i Monika Skinder, a także Weronika Kaleta, Karolina Kaleta, Karolina Kukuczka, Hanna Popko i (warunkowo) Eliza Rucka.
Tatrzańska miejscowość Szczyrbskie Jezioro (Štrbské Pleso), pod którą mieszka nowy opiekun kadry, z pewnością stanie się jednym z miejsc treningów polskiej kadry.