Marek Szkolnikowski

i

Autor: TOMASZ RADZIK SE / EAST NEWS

Szef TVP Sport wbił szpilę TVN-owi. Potężny spadek oglądalności skoków narciarskich

2022-01-10 12:10

Kilka dni temu zakończył się 70. Turniej Czterech Skoczni. Dla Polaków była to jedna z najmniej udanych edycji tego turnieju od lat. Najlepszym zawodnikiem znad Wisły był Piotr Żyła, który zajął 15. miejsce. Okazuje się, że bardzo mocno spadła także oglądalność turnieju w Polsce, co szef TVP Sport skrzętnie wykorzystał do… wbicia szpilki TVN-owi!

Polscy skoczkowie narciarscy są w dużym kryzysie. Niemal żaden z liderów naszej kadry nie potrafi pokazać się z tak dobrej strony, jak w poprzednich sezonach. Najbardziej martwi brak formy Kamila Stocha, ale poniżej oczekiwań prezentują się także Dawid Kubacki czy rewelacja poprzedniego sezonu, Andrzej Stękała. Piotr Żyła także nie zachwyca, choć zdaje się utrzymywać najrówniejszy poziom ze wszystkich. To on był najlepszym polskim skoczkiem w 70. edycji Turnieju Czterech Skoczni, którą zakończył na 15. miejscu – najwyżej z Polaków. Nie można dziwić się, że słaba postawa polskich skoczków od początku sezonu wpłynęła negatywnie na oglądalność tej dyscypliny w naszym kraju. Zdaniem szefa TVP Sport, Marka Szkolnikowskiego, spadające wyniki oglądalności to nie tylko kwestia poziomu sportowego.

Michal Doleżal usłyszał od Kamila Stocha tylko jedno. Chodzi o przyszłość, ważne słowa przed PŚ w Zakopanem

Zobacz wpadkę Justyny Kowalczyk. Więcej w galerii poniżej

Dyrektor TVP Sport wbija szpilę konkurencji

W tym sezonie skoki narciarskie niemalże zniknęły z TVP, gdzie gościły przez kilkadziesiąt lat. W telewizji państwowej zobaczyć można jedynie konkursy, które odbywają się w Polsce. Reszta dostępna jest na kanałach TVN oraz Eurosport. Zmiana ta wywołała ogromną falę dyskusji w Polsce i widać, że utrata praw do pokazywania skoków wciąż jest bolesna dla TVP.

Apoloniusz Tajner wyjawił, jak czuje się Kamil Stoch. Szokująca rozmowa, ważna deklaracja

Portal Wirtualnemedia.pl podał, że w telewizji Turniej Czterech Skoczni oglądało średnio 2,91 mln osób (2,01 mln osób w TVN i 891 tys. w Eurosporcie 1). W porównaniu do poprzedniego roku to spadek o ponad 50%! Poprzednią edycję TCS śledziło bowiem 6,13 mln osób, czyli oglądalność spadła o 3,22 mln. Zdaniem Marka Szkolnikowskiego, spadek oglądalności nie wynika tylko z niższego niż przed rokiem poziomu prezentowanego przez naszych zawodników.

 - Nie tylko TCS. Od początku sezonu jest 40% mniej widzów. Erozja trwa. Wyniki sportowe to jedno, ale to ma realny wpływ na kontrakty sponsorskie. Poza tym pokazywanie wielkich wydarzeń to know how, którego TVN dopiero się uczy. Widzowie dzisiaj są bardzo wymagający – napisał szef TVP Sport na Twitterze. Wielu komentujących nie zgadza się jednak ze Szkolnikowskim, twierdząc, że przejęcie skoków przez TVN ma mniejszy wpływ na oglądalność, niż chciałby tego szef TVP Sport.

Sonda
Czy Michal Doleżal powinien dalej pracować z polskimi skoczkami?
Najnowsze