Kiedy pod koniec ubiegłego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich Dawid Kubacki pędził do swojej rodziny, problemami osobistymi lidera polskich skoczków żyli nie tylko fani, ale również inni zawodnicy, którzy wspierali Kubackiego, jak tylko się da. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, jednak sytuacja zdrowotna żony lidera polskich skoczków nadal wzbudza ogromne emocje. Tuż po zdobyciu złotego medalu podczas zmagań na Wielkiej Krokwi podczas Igrzysk Europejskich Kubacki wyznał, że krążek ten dedykuje żonie. Po namyśle zmienił jednak zdanie.
Dawid Kubacki namyślił się po zdobyciu złotego medalu i powiedział to dziennikarzowi. Mocne słowa chwytają za serce
Gdy emocje po wygranej już opadły, a Dawid Kubacki miał nieco czasu, aby zastanowić się nad pytaniem, komu dedykuje ten medal, lider polskich skoczków znalazł inną odpowiedź i postanowił podzielić się nią z Dominikiem Formelą z portalu "skijumping.pl". Okazuje się, że sukces ten Kubacki dedykuje wszystkim tym, którzy niestrudzenie walczyli o życie jego małżonki.
Trudne wyznanie Dawida Kubackiego sprawi, że nawet największy twardziel uroni łzę! Po tych słowach aż nas ścisnęło w gardle
- Powiedziałem, że żonie, ale po chwili namysłu zmieniłem zdanie. Dedykuję ten medal wszystkim ludziom z personelu Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu - wyznał w rozmowie z dziennikarzem Dawid Kubacki, po raz kolejny okazując wdzięczność personelowi placówki za to, że ci zaopiekowali się jego małżonką w bardzo trudnej chwili.