- Jesteśmy już przygotowani w 95 procentach do Pucharu Świata. W nocy z wtorku na środę wystąpiły opady śniegu, który teraz jest zgarniany z trybun, a ratrak wyrównuje zeskok. Obecnie około 70 procent biletów zostało już sprzedanych. Najbardziej popularne są tzw. sektory vipowskie, na których już nie ma miejsc, a na sektorach górnych, gdzie można obserwować z boku lot skoczków, zostały już ostatnie miejsca – powiedział Wojciech Gumny, organizator z Polskiego Związku Narciarskiego.
Na terenie przy Wielkiej Krokwi ekipy montują elementy infrastruktury potrzebnej do rozegrania zawodów. Ustawiane są m.in. tymczasowe pawilony. Wokół skoczni pracuje kilkadziesiąt osób oraz maszyny, w tym ratraki i odśnieżarki. Na środę od godziny 16.00 zaplanowano treningi najlepszych skoczków świata.
Puchar Świata w skokach w Zakopanem: Nie będzie kompletu publiczności
Fani skoków, którzy wcześniej nie wykupili wejściówek na Wielką Krokiew, będą mogli je kupić na miejscu, ale organizatorzy zachęcają do wykupywania biletów z wyprzedzeniem.
- Myślę, że frekwencja będzie analogiczna jak w ubiegłym roku. Na trybunach Wielkiej Krokwi będzie mogło zasiąść w sumie 17 tysięcy kibiców, ale myślę, że kompletu nie będzie – dodał Gumny.
Polskę na Wielkiej Krokwi reprezentować będą: Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. W piątek o godz. 15.30 rozpocznie się oficjalny trening, a o godz. 18.00 - kwalifikacje. Na sobotę na godz. 15.00 zaplanowano serię próbną, a o godz. 16.15 rozpocznie się konkurs drużynowy. W niedzielę o godz. 15.00 odbędzie się seria próbna, a na 16.00 zaplanowano konkurs indywidualny.