23-letni zawodnik z Trydentu miał wyjątkowo pechowy koniec ubiegłorocznego cyklu Pucharu Świata, który - punktowo - był najlepszym w jego dotychczasowej karierze. Poprzedniej zimy zdobył 175 punktów w klasyfikacji generalnej, a w jednym z konkursów w Lake Placid zajął 8. miejsce, najlepsze w przygodzie ze skokami. Bolesna puenta ubiegłorocznego sezonu nastąpiła w Planicy. Podczas zawodów drużynowych upadł na zeskoku i zerwał więzadło krzyżowe przednie.
ZOBACZ: Znany skoczek otarł się o śmierć! Przerażające, co stało się z niedawnym rywalem Pawła Wąska
Po długiej przerwie i intensywnej rehabilitacji Bresadola wraca do rywalizacji. Włoska Federacja Sportów Zimowych (FISI) poinformowała, że zobaczymy go na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Dla 23-latka będzie to jego pierwszy start od marcowej kontuzji.
Na Wielkiej Krokwi pojawią się również Andrea Campregher, Francesco Cecon i Alex Insam, co oznacza, że Włosi wystawią drużynę także do sobotniej rywalizacji drużynowej, pierwszej w sezonie 2024/25. Przed wyjazdem do Polski reprezentacja, pod wodzą Jakuba Jiroutka, planuje przeprowadzić treningi na Bloudkovej Velikance w Planicy.