Po ostatnim sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich reprezentanci Polski nie mieli zbyt wielu okazji do zadowolenia, nie licząc Aleksandra Zniszczoła. Kamil Stoch, który od kilku tygodni trenuje pod okiem Michała Doleżala oraz Łukasza Kruczka udzielił obszernego wywiadu redakcji "skijumping.pl" opowiadając m.in. o tym, że był bardzo blisko podjęcia decyzji o tym, aby zakończyć już sportową karierę, jednak do zmiany zdania przekonała go m.in. żona. Co więcej, jeden z liderów reprezentacji Polski nie zostawił złudzeń, że mimo wszystko kibice mogą nie mieć już zbyt wielu okazji do tego, aby oglądać jego występu. 37-latek zdaje sobie sprawę z tego, że jego kariera nie potrwa już przesadnie długo.
- Spójrzmy prawdzie w oczy, to będzie ostatni etap mojej kariery. Potrzebuję osób, które skupią się na mnie, zapewnią mi pełnię swojej uwagi i będą w stanie ulepszyć najmniejsze detale. Dzięki nim będę mógł skakać coraz dalej. Mogę powiedzieć, że podszedłem do sprawy trochę egoistycznie. Nie myślałem o nikim. Skupiłem się na sobie i na swoim rozwoju, aby najpierw pomóc sobie - stwierdził Kamil Stoch dodając, że mimo to znalazł olbrzymie wsparcie w kolegach z reprezentacji.
Jak wynika z relacji Stocha, pozostali skoczkowie reprezentacji Polski mieli powiedzieć 37-latkowi, że na jego miejscu zrobiliby dokładnie to samo i trzymają kciuki za to, aby podjęte przez niego decyzje przełożyły się na osiągnięcie założonych celów. Nie zmienia to jednak faktu, że niebawem Kamil Stoch odłoży narty w kąt i zakończy swoją karierę.
Listen to "Wyznania. Św. Augustyn. Streszczenie, bohaterowie, problematyka" on Spreaker.