Jeździ limuzynami marki Lexus, gotuje na kuchenkach firmy Amica, gra francuskimi rakietami Babolat i w stroju włoskiego producenta Lotto. Promuje też biżuterię Lilou, sieć drogerii Dayli, szwajcarskie zegarki Rado, sieć komórkową Play, kredyty Vanquis Banku, amerykańskie restauracje The Cheescake Factory oraz producenta oprogramowania Workday. Na reklamach zarobiła przez rok ok. 10 mln zł.
Inwestuje w nieruchomości, ma kilka mieszkań w Krakowie i w Warszawie. - Szanuję pieniądze, bo nie zawsze je miałam. Nie kupuję rzeczy, które nie są warte swojej ceny. Cieszę się, gdy uda mi się trafić okazję na wyprzedaży - zdradza skromna Isia, która nie zapomina o biednych. Wspiera Towarzystwo Brata Alberta, wysyła Szlachetne Paczki. I co bardzo ważne, rozlicza podatki w Polsce, wspierając nasz budżet, w przeciwieństwie do innych gwiazd uciekających z podatkami za granicę (Kubica).