Iga Świątek wypunktowana przez Amerykanów. To zawiodło w jej w grze w tym sezonie
Iga Świątek na pewno do końca życia zapamięta sezon 2024. Niemal perfekcyjna gra na mączce, gdzie wygrała trzy najważniejsze turnieje – w Rzymie, Madrycie oraz Rolanda Garrosa i tylko w Stuttgarcie zakończyła rywalizację na półfinale. Wcześniej wygrała nie mniej prestiżowe niż rzymskie i madryckie turnieje w Dosze i Indian Wells. Niestety, później ten rok stał się do zapamiętania z nieco innych powodów. Na pewno brąz igrzysk olimpijskich to jest coś, co zostanie z Igą do końca, jednak wiadomo, że Polka i wielu fanów liczyło na złoto – grała bowiem „u siebie”, na kortach Rolanda Garrosa, które tak dobrze zna. Później było jeszcze gorzej, a apogeum pojawiło się po turnieju w Cincinnati, gdzie w organizmie Polki wykryto nielegalną substancję. Dłuższa przerwa w grze sprawiła, że raszynianka nie zdołała obronić pozycji liderki WTA.
Dożywotnia dyskwalifikacja? Iga Świątek odpowiada rosyjskiemu hejterowi!
W swoim artykule na temat Igi Świątek dziennikarze portalu tennis.com skupili się jednak przede wszystkim na grze polskiej zawodniczki. A w tej widać było dużą nerwowość już podczas igrzysk olimpijskich, a także m.in. na nieudanym US Open, gdzie przegrała w ćwierćfinale. Portal podzielił ocenę Igi Świątek na trzy części. Pierwsza i druga są pozytywne, bo w jednej opisują niemal perfekcyjny występ Polki na mączce, a w drugiej triumfy na nawierzchni twardej w Dosze i Indian Wells. W trzeciej skupili się na przegranych w Australian Open, Wimbledonie oraz US Open. Wskazano, że Polka w przegranych meczach wykazywała małą odporność psychiczną.
– Ta wywołała niepokojące pytania. Z Australian Open i Wimbledonem Polka pożegnała się już po III rundzie. (...) Następnie przegrała w ćwierćfinale US Open. Każda porażka cechowała się tym, że Świątek była często przytłoczona i bardziej krucha emocjonalnie, niż można by się spodziewać po kimś zazwyczaj tak groźnym. Niepokojąca była też taktyczna wrażliwość 23-latki, szczególnie ten brak komfortu w fazie przejściowej – czytamy na tennis.com. Amerykanie zastanawiają się także, czy Świątek stać na odzyskanie pozycji liderki WTA i wskazują, że Sabalenka i Coco Gauff mogą mieć przewagę nad Polką w pewnych aspektach. – Świątek charakteryzuje się najbardziej zrównoważoną, wszechstronną grą w WTA. Tylko że w tenisie nadal rządzi moc. A nikt nie korzysta z niej tak, jak Sabalenka. Jest w stanie odebrać rakietę każdemu. (...) Kolejne zagrożenie pojawia się ze strony Gauff. Największym atutem Amerykanki jest sprawność fizyczna. I choć Polka jest znakomitą tenisistką, to rywalka jest bardziej wybuchowa – dodano.
Kiedy Iga Świątek gra kolejny turniej? Plany startowe, terminarz