Prowadząca w światowym rankingu Sabalenka po odprawieniu Włoszki awansowała do finału turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Miami. W nim Białorusinka zagra z lepszą z pary Alexandra Eala – Jessica Pegula. Eala to objawienie imprezy. Filipinka sensacyjnie wygrała z Igą Świątek w ćwierćfinale turnieju. Dodatkowym bonusem dla Sabalenki po awansie do finału będzie powiększenie punktowej przewagi nad Polką w klasyfikacji najlepszych tenisistek świata wg WTA. Wzrosła ona w tym momencie do 2721 punktów, a może być jeszcze wyższa.
Świątek mówi jasno o trenerze Fissetcie. „Nie dawałam rady się skoncentrować”
Świątek traci coraz więcej do Sabalenki
Sabalenka zyskała 585 punktów rankingowych, gdyż przed rokiem odpadła na Florydzie już w 3. rundzie. Z kolei Polka, która w ćwierćfinale niespodziewanie uległa 19-latce z Filipin, zarobiła tylko 95. Gdyby Białorusinka sięgnęła w Miami po końcowy triumf, to w poniedziałkowym notowaniu jej przewaga nad Świątek będzie wynosić 3071 pkt.
Tak słabo nie było od lat. Liczby są brutalne dla Igi Świątek, nie ma co do tego złudzeń
26-latka z Mińska w Miami idzie jak burza. W pięciu spotkaniach nie straciła jeszcze seta, a wyeliminowała wcześniej m.in. najlepszą przed rokiem w tej imprezie Amerykankę Danielle Collins i mistrzynię olimpijską z Paryża Chinkę Qinwen Zheng.
Ekspert ostro po meczu Igi Świątek. To było dramatycznie słabe! Nie pamięta takiej sytuacji
Natomiast w pojedynku z rozstawioną z szóstką Paolini od początku narzuciła warunki. W czwartym gemie przełamała serwis mającej polskie korzenie reprezentantki Italii, wyszła na 3:1, na pierwszą partię rozstrzygnęła na swoją korzyść 6:2 po 37 minutach. Druga partia miała niemal identyczny scenariusz. Paolini, która w ćwierćfinale wyeliminowała Magdę Linette, straciła podanie w czwartym gemie i choć później dzielnie walczyła, to strat nie odrobiła. Skończyło się 6:2 po 36 minutach.
Sabalenka, która w Miami wcześniej tylko dwukrotnie osiągnęła ćwierćfinał, po raz 35. w karierze, a trzeci w tym sezonie zagra w finale zawodów WTA. Ma szansę na 19. tytuł. Poprzednio na początku roku triumfowała w Brisbane.