Cała Anglia kibicuje Murrayowi

2009-07-03 12:55

Od 1938 roku nie było tenisisty z Wielkiej Brytanii w finale wielkoszlemowego Wimbledonu. Trudno się więc dziwić, że cały kraj ogarnęła teraz Murrayomania. Andy Murray (22 l.) po zwycięstwie 7:5, 6:3, 6:2 nad Juanem Carlosem Ferrero (29 l.) dziś zagra w półfinale turnieju. Co więcej, w meczu z Amerykaninem Andym Roddickiem (27 l.) będzie faworytem.

Cała Anglia jest zakochana w szkockim tenisiście, miliony kibiców oglądają jego mecze w telewizji. Jego fanką jest także królowa Elżbieta II (83 l.). Najważniejsza osoba w kraju już zapowiedziała, że jeśli Andy Murray awansuje do finału, to ona pojawi się na meczu w loży królewskiej. Po raz ostatni królowa zasiadała tam w 1977 roku, kiedy kobiecy turniej wygrała ostatnia Brytyjka - Virginia Wade (64 l.).

Tym razem królowa poszła o krok dalej i napisała do Murraya list zagrzewający go do boju. Podobne dostał od legendarnego aktora Seana Connery'ego (79 l.) i piosenkarza Cliffa Richardsa (69 l.).

W drugim półfinale Roger Federer (28 l.) zagra z Tommym Haasem (31 l.). Transmisja od 14.00 w Polsacie Sport Extra.

Najnowsze