Nie tak miało się skończyć to spotkanie. Miedwiediem zaczął rywalizację z Rublowem od pewnie wygranej partii, ale kilka minut po zwycięskim secie stracił kontrolę nad sobą. W drugiej odsłonie spotkania, przy remisie 1:1 w gemach, Miedwiediew gonił za piłką, po drodze zahaczając kamerę telewizyjną. Rosjanin z impetem wpadł w ciężki sprzęt i mocno się wkurzył. Szybko skierował złość na sędziego, każąc mu przestawić kamerę. – Zabierz to stąd. Prawie złamałem sobie rękę – powtarzał do znudzenia.
Agnieszka Radwańska wygięta jak kocica. Ponętne zdjęcie, fani nie mogli się powstrzymać
Arbiter szybko wytłumaczył Miedwiediewowi, że nie może wiele wskórać i kamera została. Zanim powiedział te słowa, to z bliska zobaczył, jak Rosjanin wymierzył w kamerę soczystego kopa. Przywalił w sprzęt warty od 100 do 500 tysięcy złotych. Po całym zajściu skorzystał z przerwy medycznej, ale na szczęście obyło się bez większego urazu, zaś skończyło na zwykłym stłuczeniu.
SPRAWDŹ: Po tych słowach Rafaela Nadala fani uronili łzy. To już pewne, potwierdziło się najgorsze
Daniił Miedwiediew jednak stracił koncentrację. Do końca spotkania wygrał już tylko pięć gemów i to Rublow okazał się zwycięzcą. Zniesmaczony Miedwiediew po spotkaniu zignorował dziennikarzy. Rublow (który pierwszy raz w karierze ograł Miedwiediewa) w finale turnieju zmierzy się z Alexandrem Zverevem.