Czy Hubert Hurkacz ma dziewczynę?
Kończący się sezon był dla Huberta Hurkacza wyjątkowo pechowy. Tuż przed igrzyskami olimpijskimi, podczas Wimbledonu, doznał kontuzji kolana, która wykluczyła go z udziału w najważniejszej sportowej imprezie czterolecia. W tych trudnych chwilach wspierali go najbliżsi, zwłaszcza rodzice i młodsza siostra Nika. Wrocławianin otrzymał od nich ważne wsparcie, dzięki któremu jeszcze w sierpniu wrócił na kort. Dzięki rodzinie mógł poczuć, że nie jest sam, jak wydaje się przez zdecydowaną większość kariery tenisisty. Wynika to ze specyfiki tej dyscypliny, o czym mówił zresztą sam Hurkacz w niedawnej rozmowie z "Vivą!". 27-latek przyznał, że jest wręcz skazany na samotność.
Powódź zagraża Idze Świątek?! Koszmarne prognozy, Malaga ma znaleźć się pod wodą!
Hurkacz nie ma czasu na miłość
- Tenisiści w pewnym stopniu są skazani na samotność. Sami walczymy na korcie. Sami odnosimy zwycięstwa, ale też sami ponosimy porażki. Za wszystko jesteśmy odpowiedzialni sami - powiedział w rozmowie z tym magazynem tenisista. Można powiedzieć, że w pewnym sensie nawet zazdrości rówieśnikom wiodącym normalne życie.
Iga Świątek zamartwiała się o dawną koleżankę. Niedługo znowu się z nią spotka
- Żaden tenisista w moim wieku nie ma szans na spędzenie czasu w taki sposób jak jego rówieśnicy. Praktycznie co tydzień jesteśmy w innym miejscu, ciągle w podróży, hotelu. Musimy być idealnie przygotowani fizycznie do grania, więc na normalne rozrywki w czasie sezonu nie ma szans - dodał, choć zaznaczył, że dzięki temu może robić to, co kocha. A to również jest ważne w życiu.
Kiedy kolejny mecz Hurkacza?
Dla Hurkacza sezon 2024 zakończył się już pod koniec października w Paryżu. Wcześniej miał miesięczną przerwę po turnieju w Tokio i teraz skupia się na przygotowaniach do kolejnego sezonu. Ten rozpocznie od występu w barwach reprezentacji Polski w United Cup u boku m.in. Igi Świątek. Wyjątkowy drużynowy turniej rozpocznie się w Australii 27 grudnia i potrwa do 5 stycznia. Wcześniej Hurkacz - podobnie jak Świątek - zaprezentuje się w pokazówce World Tennis League w Abu Zabi (19-22 grudnia). Polacy trafili do jednego zespołu z Barborą Krejcikovą i Casperem Ruudem, a w pozostałych drużynach są m.in. Aryna Sabalenka, Jasmine Paolini, Daniił Miedwiediew i wracający Nick Kyrgios.