Iga Świątek świetnie radzi sobie w United Cup w Australii. Liderka Światowego rankingu nie poniosła jeszcze porażki w meczach singlowych, przyczyniając się do zwycięstw nad Kazachstanem, Szwajcarią oraz Włochami. W starciu z tymi ostatnimi decydował mecz miksta i w nim także Iga Świątek, grająca w parze z Hubertem Hurkaczem, zwyciężyła. Na konferencji prasowej padły pytania o to, jak Iga Świątek czuje się jako liderka polskiej kadry, choć jest najmłodsza ze wszystkim. Liderka rankingu WTA szczerze odparła, że... liderką się nie czuje.
Iga Świątek szczerze o swojej roli w kadrze
Iga Świątek walnie przyczyniła się do kolejnych zwycięstw reprezentacji Polski w United Cup. Zapytana o to, czy podoba się jej rola liderki i czy nie wiążę się ona z większą presją, Świątek odpowiedziała dość zaskakująco. – Nie czuję się liderką. Po prostu chcę pokazać jak najlepszą grę na korcie i to jest to, na czym znam się najlepiej – powiedziała Iga Świątek. Odniosła się też do słów o presji i stwierdziła, że przez ostatni rok zdecydowanie lepiej nauczyła się z nią radzić.
– Staram się odciąć i skupić na grze, która wychodzi mi całkiem dobrze. Mam nadzieję, że tak będzie również w kolejnych meczach – powiedziała liderka rankingu WTA i przypomniała, że nie tylko jej wyniki mają znaczenie – ale szczerze, to wysiłek całej drużyny i nie czuję, że wszystko spoczywa na moich barkach – dodała Polka. W kolejnej fazie turnieju United Cup reprezentacja Polski zmierzy się z niezwykle silną reprezentacją USA.