Iga Świątek właśnie rozpoczęła już 46. tydzień panowania na tronie liderki rankingu WTA, a w środę wróci do gry. Rywalizację w turnieju WTA w Dausze zacznie od 2. rundy i zmierzy się z Amerykanką Danielle Collins (nr 42 WTA, rok temu Polka przegrała z nią w półfinale Australian Open) lub z Belgijką Elise Mertens (nr 37). Iga Świątek w Dausze broni wywalczonego przed rokiem tytułu. Zaraz potem powalczy w jeszcze większym turnieju - WTA 1000 w Dubaju. W Katarze liderce rankingu nie towarzyszy trener Tomasz Wiktorowski. Wiadomo już, że zabraknie go również w Dubaju, co wśród kibiców Igi Świątek wywołało spore emocje. Co prawda nasza gwiazda pojawiała się już na turniejach bez Wiktorowskiego, głównie w poprzedzających większe imprezy zawodach mniejszej rangi. W Ostrawie czy w Stuttgarcie zastępował go jej ojciec Tomasz Świątek, a Wiktorowski dołączał do zespołu później. Wcześniej w sprawach taktycznych Iga mogła oczywiście liczyć na jego porady za pośrednictwem telefonu czy internetowych komunikatorów. Tym razem były szkoleniowiec Agnieszki Radwańskiej znów został w kraju. Idze na Bliskim Wschodzie towarzyszą Daria Abramowicz (psycholog) i Maciej Ryszczuk (trener od przygotowania fizycznego). Telewizja Canal+ pochwaliła się w poniedziałek, że Wiktorowski będzie komentować mecze w obu turniejach - w Dausze i Dubaju.
Iga Świątek: Czasami czuję się, jakbym dźwigała za dużo na swoich barkach
Tomasz Wiktorowski komentuje swoją nieobecność w Dausze i Dubaju
Z czego wynika kolejna nieobecność Tomasza Wiktorowskiego? "Dla wszystkich szukających sensacji: Tomek Wiktorowski nadal pracuję z Igą i tylko sprawy prywatne nie pozwoliły mu wyjechać na Bliski Wschód. Stąd też wpadnie pokomentować" - wyjaśnił dziennikarz Canal+ Bartosz Ignacik. Głos zabrał też sam szkoleniowiec Igi Świątek. "Mam kilka spraw do załatwienia i jest to świetny moment, żeby to zrobić" - stwierdził na antenie Canal+.
Iga Świątek pierwszą rywalkę w turnieju WTA w Dausze pozna we wtorek po południu. Mecz Danielle Collins - Elise Mertens zaplanowano na godzinę 12 polskiego czasu. Rok temu Iga Świątek właśnie w Katarze rozpoczęła spektakularną serię zwycięstw przerwaną dopiero na początku lipca porażką w Wimbledonie. W tym czasie zdobyła aż 6270 punktów (kolejno w Dausze – 900, Indian Wells – 1000, Miami – 1000, Stuttgarcie – 470, Rzymie – 900 i Roland Garros – 2000), a to aż 60 proc. jej aktualnego dorobku (10 485 pkt). Co istotne, w tym roku turniej w Dausze jest nieco niższej rangi niż w ubiegłym. Triumfatorka zamiast 900 pkt zgarnie 470.
PONIŻEJ ZDJĘCIA IGI ŚWIĄTEK Z IMPREZY ZAWODNICZEK W KATARZE