Iga Świątek ma już do rozegrania tylko Turniej Mistrzyń, który oficjalnie zakończy sezon 2022 w rozgrywkach WTA. Polka postanowiła przygotować się do prestiżowych zawodów w San Diego, gdzie wiele jej rywalek walczyło o cenne punkty, by zakwalifikować się do finałów WTA. Mimo to, to liderka światowego rankingu okazała się najlepsza i wygrała ósmy turniej w tym roku. Droga do sukcesu nie była jednak lekka, łatwa i przyjemna. Triumfatorka Rolanda Garrosa i US Open 2022 straciła seta w pierwszym meczu z Qinwen Zheng (WTA 27) i w półfinale z Jessicą Pegulą (WTA 5). Jedynie ćwierćfinał z Coco Gauff (WTA 7) był dwusetowym spacerkiem, gdyż w finale Donna Vekić (WTA 47) także urwała faworytce seta.
Iga Świątek złamała przepisy w drodze po zwycięstwo! Zrobiła to kolejny raz
Świątek znakomicie rozpoczęła starcie z Chorwatką, przełamując rywalkę na 4:2 i wygrywając pierwszego seta 6:3. Wydawało się, że pewnie zmierza w kierunku turniejowego zwycięstwa, jednak w drugim secie to Vekić przełamała ją w szóstym gemie i dowiozła przewagę do końca, wyrównując stan meczu wynikiem 6:3. Dało się odczuć, że Polka wypadła trochę z rytmu, co szczególnie objawiło się przy break pointach dla rywalki. To właśnie wtedy 21-latka złamała przepisy! Przy stanie 2:3 i 15-40 Vekić szczęśliwie przebiła piłkę po taśmie tuż za siatkę, ale Iga dobiegła do tego zagrania. Będąc w opałach pod siatką, wykonała nielegalnego "pajacyka". Nie umknęło to uwadze kibiców.
Świątek wywołała burzę w trakcie meczu z Vekić. Musiała wziąć to na klatę
Polka mogła zostać ukarana za swoje zachowanie, o czym mówi 26. punkt przepisów opublikowanych na stronie ITF (Międzynarodowa Federacja Tenisowa). Umyślne rozproszenie rywalki daje sędziemu możliwość, by natychmiast przyznać punkt zawodniczce. W meczu Świątek - Vekić arbiter nie skorzystała z tego zapisu, a Chorwatka ostatecznie i tak wygrała tamtą akcję. Zachowanie raszynianki było jednak szeroko komentowane w internecie, tym bardziej że nie był to jej pierwszy raz. Podobnego pajacyka zrobiła w trakcie niedawnego US Open podczas meczu z Lauren Davis. W trzecim secie finału w San Diego Świątek wróciła na najwyższe obroty i rozbiła rywalkę 6:0, a po spotkaniu pokazała klasę, przepraszając ją za niesportowe zachowanie. "Donna, gratuluję Ci całego tygodnia i przepraszam za moje zachowanie pod siatką podczas jednej akcji" - napisała pierwsza rakieta świata w mediach społecznościowych. Poniżej zobaczysz skrót meczu, w którym znalazła się kontrowersyjna sytuacja (od 1:45):