Kuriozalne sceny przed meczem Igi Świątek w Dubaju. Pięć godzin oczekiwania na jedną piłkę
Gra w Dubaju we wtorek (18 lutego) ruszyła już o 8:00 czasu polskiego, ale od samego początku była mocno szarpana. Przelotny deszcz mocno utrudniał rywalizację, co najboleśniej odczuły Jasmine Paolini i Eva Lys, które wyszły na kort centralny przed Igą Świątek i Wiktorią Azarenką. Ich mecz był kilka razy przerywany, aż ostatecznie został zawieszony na blisko pięć godzin przy piłce meczowej dla faworyzowanej Włoszki!
Iga Świątek - Wiktoria Azarenka Relacja NA ŻYWO: Polka wreszcie gra w Dubaju!
Ostateczne wstrzymanie meczu nastąpiło chwilę po godzinie 11 czasu polskiego przy stanie 6:2, 6:5 i 40-30 dla Paolini. To Lys była serwującą, ale w tym gemie obroniła już jedną piłkę meczową. Na obronę drugiej musiała czekać aż do 16:10, gdy wreszcie wznowiono spotkanie. Tym razem musiała już uznać wyższość Włoszki, która po tej jednej akcji zameldowała się w 3. rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju.
Więcej szczęścia miały Paula Badosa, Jelena Rybakina i Linda Noskova, które zdążyły zamknąć swoje mecze drugiej rundy przed 5-godzinną przerwą. Niepewna sytuacja w starciu Paolini - Lys była też niefortunna dla Świątek i Azarenki. Nie mogły szykować się do wznowienia gry na konkretną godzinę, bo nie miały przecież pewności, że mecz poprzedzający ich zmagania zakończy się już w pierwszej akcji, a w grę wchodził nawet jeszcze jeden set Włoszki z Niemką. Ostatecznie wyszło dla nich naprawdę komfortowo, bo już po chwili mogły rozpocząć intensywną rozgrzewkę, a o 16:40 rozegrały pierwszą akcję. Zwyciężczyni meczu Świątek - Azarenka zagra w kolejnej rundzie z lepszą z pary Potapowa - Jastremska.
Tak mieszka Iga Świątek. Będziecie przecierać oczy ze zdumienia, gdzie te luksusy? [ZDJĘCIA]