Czy to koniec ery Nadala i Federera? Od lutego 2004 roku Hiszpan i Szwajcar zmieniali się na prowadzeniu rankingu ATP, nie wpuszczając na tron innych tenisistów. Wreszcie Serb przerwał ich dominację. Djoković w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie, przegrał tylko jeden mecz i już przed wczorajszym finałem wiadomo było, że niezależnie od rozstrzygnięcia sympatyczny Novak zostanie nowym królem tenisa. - Marzyłem o tej chwili od dziecka - cieszył się wzruszony.
Finał dostarczył wielkich emocji. Nadal, który w drodze do finału grał wspaniale, wydawał się faworytem. Jednak "Djoko" szybko pokazał mu, kto tu rządzi, wygrywając pewnie dwa pierwsze sety. W czwartej parti Hiszpan poderwał się do walki (wygrał 6:1), ale w kolejnym secie Serb znów go zdominował.
- Novak jest teraz po prostu najlepszy - uznał wyższość rywala Nadal, który był liderem rankingu od 7 czerwca 2010 r.