Iga Świątek tak naprawdę dopiero w tym sezonie mogła przekonać się, co to znaczy gra na pełnych obrotach przez cały rok. Do wielu turniejów przystępowała jako faworytka, bo w przypadku mistrzyni Roland Garros i zawodniczki z czołowej dziesiątki rankingu WTA inaczej być nie mogło. Świątek dołożyła dwa zwycięstwa w turniejach WTA, ale miało to miejsce w pierwszej połowie sezonu.
Polski tenisista oskarżony o stosowanie dopingu. Jest pozytywny wynik testu
Iga Świątek zanotowała mocny spadek. Trudne zadanie przed Polką
Później wielkich sukcesów nieco brakowało, ale kończący się rok Świątek może uznać za udany. A wielce prawdopodobne, że Polka po raz pierwszy w karierze będzie mogła wystąpić w turnieju WTA Finals, a więc wydarzeniu, gdzie udział biorą najlepsze zawodniczki w ostatnich miesiącach. Udział Świątek jest niemal pewny, ale spełnionych musi być jeszcze kilka warunków.
Wyciekło zdjęcie Agnieszki Radwańskiej z Janowiczem. Z jego twarzy aż się lało!
O tym zadecyduje jednak ranking Race, w którym Polka zajmuje obecnie piąte miejsce. W rankingu WTA natomiast tenisistka nie może pochwalić się już tak wysokim miejscem, jak dotychczas. Mocny spadek Świątek był w zasadzie nieunikniony i można było go przewidzieć kilak tygodni temu, a teraz te informacje się sprawdziły.
Świątek wypadła z czołowej dziesiątki WTA. Spore straty
Świątek wysokie miejsce w rankingu zawdzięczała przede wszystkim punktom za zwycięstwo w ubiegłorocznym Roland Garros. Za to przypadło jej aż 2000 punktów. W ostatnim notowaniu ten wynik już się jednak nie liczył i stąd bardzo mocny spadek Polki w rankingu. Nie pomogło nawet 530 pkt. z Indian Wells.
Świątek do niedawna zajmowała czwartą pozycję. Teraz spadła na jedenastą lokatę. Będzie miało to wpływ na rozstawienie w kolejnych turniejach, gdyż o tym decyduje właśnie ranking WTA. Dla Świątek będzie ważne, aby w najbliższym czasie znów przebić się na czołowe miejsca.