Kilkanaście lat temu istniały uzasadnione podejrzenia, że polski sport będzie miał dwie wiodące tenisistki. Zarówno Urszula, jak i Agnieszka Radwańskie jako juniorki pokazywały się z solidnej strony i były podstawy do tego, aby wierzyć w ich wielkie kariery. Już w seniorskim tenisie to Agnieszka radziła sobie zdecydowanie lepiej i była gwiazdą światowego formatu. Urszula radziła sobie zdecydowanie gorzej.
Radwańska o swojej słabości. Przekazała to kibicom
32-latka mimo braku większych sukcesów nie zamierza na razie rezygnować z zawodowego uprawiania tenisa i wciąż walczy na pomniejszych turniejach. Dzięki wyjazdom na zawody ma szansę nadal zwiedzać różne zakątki świata, czym chętnie chwali się w mediach społecznościowych. Jak wynika z jej ostatniego wpisu ostatnie dni spędza jednak w stolicy Polski.
Radwańska postanowiła również ogłosić wszem i wobec do czego ma słabość. Okazuje się, że 32-latka jest sympatyczką napoju zwanego macha latte. - Team matcha latte - napisała Urszula Radwańska w opisie do fotografii z kawiarni. Matcha latte jest połączeniem sproszkowanej zielonej herbaty i spienionego mleka, które tworzą razem jasnozielony, bogaty w wiele cennych substancji napój. Wielu fanów zareagowało na ten wpis i zdecydowana część przyznała Radwańskiej, że napój ten jest również i ich słabością.