Iga Świątek, Qinwen Zheng

i

Autor: AP Photo Iga Świątek, Qinwen Zheng

Rywalka Igi Świątek nie miała oporów. Chciałaby być mężczyzną, walczyła na korcie z naturą

2022-05-31 8:32

Iga Świątek zameldowała się już w ćwierćfinale tegorocznego turnieju Roland Garros, ale za nią naprawdę trudna przeprawa. 19-letnia Qinwen Zheng postawiła najlepszej tenisistce świata duże wyzwanie i urwała jej nawet seta! Dla Polki był to pierwszy taki moment od 9 meczów. Ostatecznie liderka rankingu WTA pokazała klasę w 2. i 3. secie, jednak Chinka wyraźnie osłabła. Po spotkaniu nie miała oporów i wyjawiła prawdę. Przyznała, że chciałaby być mężczyzną, a na korcie walczyła z naturą.

Niewiarygodna seria zwycięstw Igi Świątek wciąż trwa, ale w poniedziałek (30 maja) przez chwilę stanęła pod znakiem zapytania. Polka prowadziła w pierwszym secie 5:2, a następnie miała pięć piłek setowych, jednak sensacyjnie przegrała partię otwarcia w tie-breaku. Nawet w nim prowadziła 5:2 przy swoich dwóch serwisach, a mimo to przegrała z chińską nastolatką 5:7! Kibice nie wierzyli własnym oczom, jednak następne dwa sety były pokazem siły liderki światowego rankingu. 21-latka zaliczyła kolejnego "bajgla", wygrywając 6:0, a całe spotkanie zamknęła pewną wygraną w decydującej partii 6:2. Świątek weszła na zdecydowanie wyższe obroty, ale jej rywalka wyraźnie osłabła. Dało się zauważyć, iż zmaga się z problemami fizycznymi, a po spotkaniu Chinka wprost opowiedziała, co czuła na korcie.

Iga Świątek skruszyła CHIŃSKI MUR! Polka w ćwierćfinale Roland Garros po dramatycznym meczu!

Iga Świątek już od małego wykazywała mistrzowskie cechy!

Rywalka Świątek nie miała oporów. Ujawniła, że walczyła na korcie z naturą

Qinwen Zheng udowodniła poniedziałkowym występem, jaki talent w niej drzemie. Mimo że jest już poza burtą turnieju, z pewnością będzie jedną z bohaterek tegorocznego Rolanda Garrosa. Przed startem imprezy mało kto o niej słyszał, a urwanie seta Świątek to od kilku miesięcy duży wyczyn. Niestety, 19-latka nie wytrzymała trudów starcia, a do widocznych problemów z udem doszły znacznie poważniejsze komplikacje, o których nikt nie mógł wiedzieć.

Hubert Hurkacz odpadł z Roland Garros. Ruud okazał się dla Polaka za trudny!

Sonda
Czy Iga Świątek wygra French Open w 2022 roku?

- Tak, bolała mnie noga, ale w porównaniu do brzucha to był żaden ból. Nie mogłam grać po swojemu, ponieważ ból brzucha był zbyt duży. Wiecie, chodzi o kobiece sprawy. Pierwszy dzień jest zawsze strasznie trudny, a muszę uprawiać sport i zawsze źle to znoszę. Odczuwam wtedy duży ból, nie mogłam postawić się naturze. Chciałabym być mężczyzną na korcie. Naprawdę bym chciała, nie musiałabym cierpieć z takiego powodu - wyznała z rozbrajającą szczerością Chinka na pomeczowej konferencji. Dodała też, że ma nadzieję, iż w kolejnym spotkaniu ze Świątek będzie w najlepszej formie.

Wyjątkowa wizyta w szkole Igi Świątek

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze