Maja Chwalińska

i

Autor: AP Maja Chwalińska

Rywalka okropnie zwróciła się do Chwalińskiej. Ale wstyd! Polka była aż rozstrzęsiona, w głowie się to nie mieści

2022-06-30 15:43

Maja Chwalińska znalazła się na ustach wielu osób w Polsce. 20-latka z Dąbrowy Górniczek zachwyciła grą na Wimbledonie. Najpierw w kwalifikacjach, a następnie w głównej drabince turnieju. Co prawda Chwalińska zakończyła udział w zawodach na II rundzie, ale pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Okazuje się, że jedna z rywalek zwróciła się do Polki w okropnych słowach.

Maja Chwalińska już kilka lat temu uważana była za duży talent polskiego tenisa. Wydawało się, że jest w stanie zrobić dużą karierę. Niestety musiała zmagać się z problemami osobistymi, które spowodowały wyhamowanie jej przygody z tenisem. Ale po ostatnich tygodniach da się zauważyć, że w 20-latce wciąż drzemie ogromny potencjał.

Tak Georgina Rodriguez naprawdę wygląda bez ubrania. Nic się nie ukryło, na tych zdjęciach widać to gołym okiem

Chwalińska usłyszała okropne słowa. Rywalka przesadziła

Chwalińska po raz pierwszy w karierze zagrała w głównej drabince turnieju wielkoszlemowego. Reprezentanta Polski przebrnęła kwalifikacje, a następnie w pierwszej rundzie Wimbledon pokonała Katerinę Siniakovą w świetnym stylu. Dobrze zaczął się również mecz z Alison Riske, ale Amerykanka ostatecznie okazała się lepsza od młodej rywalki.

Bardzo szczere wyznanie ukraińskiej tenisistki! Czuje się okropnie, wszystko przez wojnę

Mimo porażki z Riske przygodę Chwalińskiej na Wimbledonie trzeba uznać za spory sukces. Zwłaszcza, że pokonała wcześniej faworytki, m.in. Coco Vandeweghe w finale kwalifikacji. Okazało się, że reprezentantka Stanów Zjednoczonych podczas meczu zwróciła się do Chwalińskiej w okropnych słowach, a mianowicie "żałosna osoba".

QUIZ. Ile wiesz o Idze Świątek?

Pytanie 1 z 11
Gdzie urodziła się Iga Świątek?

Chwalińska obrażona przez przeciwniczkę

- Usłyszałam tylko pierwszą część jej wypowiedzi, tej mniej "słabej". Aczkolwiek nie lubię bardzo takich sytuacji i pamiętam, że byłam bardzo roztrzęsiona podczas następnej piłki, zepsułam jakiś bardzo łatwy return po jej drugim serwisie, bo miałam łzy w oczach - przyznała Chwalińska w rozmowie z portalem Interia.pl. - Na szczęście szybko się z tego otrząsnęłam - dodała.

Chwalińska zdradziła również, co może zmienić się w jej życiu po turnieju. - Na pewno sporo. Po raz pierwszy w karierze wygrałam z dziewczyną z Top 100 i ugrałam seta z inną, w okolicach trzydziestki rankingu. To jest dobre doświadczenie, które pokazało, że mam już odpowiedni tenis, by z nimi rywalizować, ale potrzebuję jeszcze więcej takich meczów i przygotowania fizycznego. I małymi krokami do przodu - powiedziała tenisistka.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.
Najnowsze