– Jeżeli moglibyście nas wspierać między wymianami, ale nie w ich trakcie, byłoby naprawdę wspaniale. Mam nadzieję, że będziecie mnie dalej lubić, bo wiem, że francuska publiczność może przestać kogoś lubić i zacząć buczeć. Ale kocham was i zawsze uwielbiałam tutaj grać i kontynuujmy to – mówiła Iga Światek, zresztą ważąc słowa, po meczu z Osaką. Pretensje o zachowanie kibiców na paryskich kortach zgłaszał też Belg David Goffin, który ujawnił, że ktoś z trybun plunął na niego... gumą do żucia.
Koniec z piciem na widowni
Choć nie wszystkim kibicom mogły się podobać słowa Świątek, na reakcję szefostwa turnieju nie trzeba było długo czekać. Jak informuje BBC, chcąc położyć kres niesfornym zachowaniom, organizatorzy French Open zakazali kibicom picia alkoholu na trybunach. Potwierdziła to w czwartek 30 maja dyrektor turnieju Amelie Mauresmo.
Iga Świątek skomentowała NIEBYWAŁY mecz z Naomi Osaką! „Nie pękam w takich sytuacjach!”
– Przede wszystkim jesteśmy szczęśliwi, że ludzie z wielkim entuzjazmem podchodzą do oglądania tenisa i uczestniczenia w meczach, okazując uczucia i emocje – powiedziała Mauresmo. – Jednak z pewnością pewne sytuacje nie powinny pójść za daleko. Musieliśmy wprowadzić kilka nowych zasad.
I podkreśliła stanowczo: – Do tej pory alkohol na trybunach był dozwolony, ale kończymy z tym.
Zakaz spożywania alkoholu obowiązuje od tego momentu jedynie na widowni French Open. Nie oznacza to, że nie będzie go można kupić i spożywać na terenie obiektu poza kortami.
Jak dodała Mauresmo, oprócz zakazu spożywania alkoholu na trybunach, sędziowie dostali nowe wytyczne, by bardziej rygorystycznie egzekwowali właściwe dla tenisa zachowania widzów na arenach.
Reakcja Igi Świątek po ostatniej piłce w meczu z Naomi Osaką wzruszy nawet największego twardziela
– Wykroczeń na tych polach nie będziemy tolerować – przekazała Mauresmo. – Jestem optymistką i myślę, że ludzie zareagują we właściwy sposób. Jeśli nie, podejmiemy dalsze działania – ostrzegła szefowa turnieju.